Dlaczego pracownicy Riotu niezbyt chętnie udzielają się w dyskusjach o League of Legends?
Jeden z Rioterów wyjaśnił, dlaczego wypowiadanie się o League of Legends nie jest łatwe i może ciągnąć za sobą przykre konsekwencje.
League of Legends jest jedną z najbardziej znanych gier na całym świecie. Nic więc dziwnego, że setki tysięcy graczy śledzą oficjalne wypowiedzi twórców, analizując je i często traktując jako pewne informacje. Niestety między innymi przez to Rioterzy nie mają łatwego życia i muszą bardzo uważać na to, co piszą w internecie.
Na Rioterach ciąży spora presja wywoływana przez społeczność
Jeden z graczy zauważył, że Rioterzy zaczęli udzielać się znacznie mniej w internecie w porównaniu z tym, co było jakiś czas temu. Zdziwiło go to, bo jak uważa – rozwijająca się firma z tak wielką bazą graczy powinna często kontaktować się ze społecznością.
Sytuacja może niektórych dziwić jeszcze bardziej przez fakt, że Rioterów jest naprawdę wielu, więc coraz rzadsze ich udzielanie się wydawało się podejrzane. Rozwiązanie tej sprawy jest jednak bardzo proste.
ZOBACZ – Piękna fanowska figurka Star Guardian Ahri z League of Legends
Przy tak wielkiej popularności League of Legends Rioterzy nie mają łatwego życia, ponieważ muszą bardzo uważać na słowa, a społeczność LoLa niestety często łapie za słówka lub błędnie odbiera to, co dany twórca miał na myśli. Standardem jest też to, że prawie każda wypowiedź zapamiętywana jest przez tysiące osób (również screenowana) i wraca się do niej czasem nawet po kilku latach. Jeden z Rioterów – Matt Leung-Harrison – uznał:
Musisz bardzo uważać na to, co mówisz. Dzieje się tak głównie przez to, że wszystko, co napiszemy, jest ponownie wyciągane po latach lub zupełnie wycięte z kontekstu.
Rioterzy są pod ogromną presją i nie ma się co dziwić. Niejednokrotnie pojawiały się sytuacje, w których oburzony gracz zaczynał wątek na Reddicie od słów, że jakiś Rioter coś mu obiecał np. 3 lata temu. Zapewne masa osób trafiła na takie tematy. Bywało też, że sporo osób zrozumiało, że przewidywania jakiegoś twórcy są pewnikiem i gdy okazały się błędne – oskarżano go o kłamstwo.
Matt Leung-Harrison zaznaczył również, że wiele osób oczekuje odpowiedzi twórców na dosłownie każde zażalenie, gdy często w takich tematach jedyne, co Rioter możne odpisać, to „przeczytałem twój post”.
ZOBACZ – Eclipse Aatrox jako świetny, fanowski skin do League of Legends
Presja czasu przy odpowiedziach jest również bardzo nieprzyjemna. Z jednej strony Rioter musi uważać na słowa i nie napisać czegoś, co obróci się przeciwko niemu (nawet po kilku latach), z drugiej – gracze oczekują, że odpowiedź pojawi się bardzo szybko, najlepiej maksymalnie kilka godzin po pojawieniu się jakiegoś wątku. Nie pomaga również fakt, że np. na Reddicie wiele tematów szybko jest zakopywana i przepada w odmętach innych dyskusji.