Dżunglerzy w LoLu przeżywają swoje własne piekło, z którego nigdy nie wyjdą. Żelazne zasady
Gracze pokazują, jak ciężko jest grać w dżungli bez wyciszenia sojuszników.
Dobry leśnik to skarb, który nie dość, że potrafi zabezpieczyć i wziąć obiekty na mapie, to i odpowiednio zgankować linie, które wymagają pomocy. Często jednak to nie wystarcza i sojusznicy domagają się niesamowitych zagrań rodem z LEC.
Właśnie z tego powodu dżunglerzy muszą liczyć się z ogromnym hejtem od strony innych graczy, którzy praktycznie zawsze obwiniają ich o porażkę.
Ciężkie życie dżunglera
Od kilku miesięcy najrzadziej wybieraną linią jest właśnie las. Dżunglowanie wiąże się nie tylko z potrzebą znajomości macro na wysokim poziomie, jak i śledzeniem każdego ruchu przeciwników na mapie, ale potrzebnych jest też wiele innych umiejętności takich jak prawidłowe wybieranie następnych celów czy chociażby odpowiednie wardowanie.
Dodatkowo pojawia się kolejny problem, a mianowicie są to toksyczni sojusznicy. Jeden z graczy Reddita postanowił zrobić listę, w której wymienił wszystkie błędy leśników, a jest ich naprawdę sporo.
ZOBACZ – Gracze domagają się przejrzystości MMR w LoLu. Czy jest na to jakakolwiek szansa?
Zasady gry w dżungli według sojuszników
- Jeżeli jedna linia przegrywa, jesteś winny, że jej nie pomagasz.
- Jeżeli przegrywają dwie linie, jesteś winny, że zbyt mocno skupiasz się tylko na jednej, a reszcie nie pomagasz.
- Jeżeli wszystkie linie przegrywają, jesteś winny, ponieważ nieskutecznie gankujesz.
- Jeżeli oddasz Heralda lub Barona, jesteś winny, bo jesteś słaby.
- Jeżeli masz za mało farmy, jesteś winny, ponieważ źle wyznaczyłeś swoją ścieżkę.
- Jeżeli masz więcej farmy niż sojusznicy, to zdecydowanie za mało gankujesz.
- Jeżeli jesteś w tyle z poziomem, źle czyścisz obozy i chodzisz bez celu po mapie.
- Jeżeli masz przewagę w poziomach, kradniesz EXPa z innych linii.
- Jeżeli przegrywasz mecz, jesteś gorszym dżunglerem od przeciwnika
- Jeżeli wygrasz, mid był lepszy.
Chociaż te zasady wydają się lekko naciągane, faktycznie zdarzają się takie sytuacje i rzeczywiście dżunglerzy często obwiniani są za porażkę. Szczególnie widoczne jest to w niskich dywizjach, gdzie gracze nie dają możliwości leśnikowi na zgankowanie, nieustannie pchając linię bez wardów, a następnie obwiniają go o porażkę.
Czy coś się zmieni pod tym względem w przyszłości? Na ten moment ciężko jest powiedzieć, ale być może autofill w lesie uświadomi niektórych, jak trudna jest to linia.