Gracze LoLa odchodzą z gry, ponieważ Riot nie chce naprawić tego problemu związanego z solo Q?
Społeczność skarży się na to, że Riot nie robi nic z toksycznymi graczami w kolejce solo i duo.
League of Legends to jedna z najbardziej znanych gier na świecie. Niestety tytuł nie cieszy się dobrą opinią wśród graczy, ponieważ uchodzi na miejsce pełne trolli i toksycznych osób, które robią wszystko, by uprzykrzyć innym życie. Destrukcyjne zachowania są w LoLu codziennością i społeczność dziwi się, że Riot niespecjalnie się tym przejmuje.
Problem griefingu w League of Legends
Problem z trollami w LoLu pojawiał się od zawsze. Można uznać, że takie osoby istnieją od początku gry i póki nie podejmie się poważniejszych kroków, to sytuacja się nie zmieni. Niektórzy mają już tego dość i uważają, że Riot nie robi nic, by pomóc zrozpaczonym graczom. Część osób jest już tak zmęczona ciągłym męczeniem się z trollami, że decyduje się na odejście od LoLa.
Gracze twierdzą, że Riot podchodzi do problemu od złej strony, nie karząc toksycznych osób, ale te, które po prostu nie chcą z nimi grać, a co za tym idzie – wychodzą z lobby. Niedawno twórcy zaostrzyli kary dla ludzi, którzy dodge’ują gry. Gracze, którzy to robią, mogą zostać zawieszeni nawet na 12 godzin. Z perfektywny społeczności jest to niesprawiedliwe. Nie raz można przeczytać następujące słowa: jesteśmy karani za to, że nie chcemy marnować 40 minut na grę z trollem.
- ZOBACZ – Idealna synchronizacja ultów Poppy i Fizza z League of Legends, którą ciężko będzie powtórzyć
Jeden z graczy napisał:
Jeśli Riot nie zacznie poprawiać doświadczenia z solo Q może równie dobrze pozwolić grze umrzeć.
Niemożliwe jest to, że nie gram od 4 miesięcy, a następnie rozegram kilka gier, z czego w 1/3 z nich jest ktoś, kto po prostu biegnie prosto pod turret przeciwnika (tu nie chodzi o złą grę).
Jak zaznaczył autor posta – chodzi mu o zwykłe intowanie, które jest czymś, czego nigdy nie powinno się tolerować. Zdaniem społeczności osoby, które celowo niszczą innym mecze powinny zostać jak najszybciej ukarane. Niestety bywa tak, że intujące konta nie dostają bana przez tygodni, a nawet miesięcy.
Zdaniem społeczności Riot nie podchodzi odpowiednio do swoich obowiązków, a cierpią na tym głównie gracze, którzy traktują grę poważnie i nie chcą, by rozgrywkę niszczyła im losowa toksyczna osoba.