Graczom nie podoba się wzrost cen RP w LoLu. Wyższe ceny, niższa jakość, brak ważnych funkcji

Społeczność LoLa buntuje się i namawia innych do przestania kupowania RP.

Graczy League of Legends wczoraj obiegła nieprzyjemna informacja o podwyżkach cen Riot Points. Okazało się także, że w Polsce oraz w Węgrzech będzie ona najdrastyczniejsza. Cena bowiem wzrosła o 20%.

Jednym z powodów podanych przez pracownika jest wzrost płac w Riocie, a nie koszt utrzymania serwerów, jak spekulowano. To w połączeniu z obniżającą się jakością skórek, doprowadziło do małych protestów.

Gracz LoLa wybierał autofilla przez ponad 100 rankedów. Jaką rolę przydzielało mu najczęściej?

Niższa jakość, ale za to wyższe ceny

Od kilku miesięcy społeczność zwraca szczególną uwagę na nowe skórki. Odkryto, że ich jakość się drastycznie pogorszyła i jest tylko gorzej. Gdyby nie spostrzegawczość graczy, to na przykład na oficjalne serwery nowe Star Guardiany trafiłyby bez popularnego motywu muzycznego.

• ZOBACZ – Prawdziwy powód podwyżek RP w LoLu. Co ciekawe, Polska cierpi praktycznie najbardziej

Oprócz tego Riot usuwa także niektóre animacje, jak na przykład tę odpowiedzialną za zatrzymywanie się postaci. Więcej o tym można przeczytać w tym artykule – KLIK. Trudno jest więc się dziwić, że społeczność nie przyjęła zbyt dobrze podwyżek RP. Warto przypomnieć, jak wyglądają nowe ceny w złotówkach:

Jak można zauważyć, za 50 złotych nie da się już kupić przepustki. 1380 RP starczy tylko na jedną epicką skórkę. Wcześniej natomiast można było zdobyć legendarkę.

• ZOBACZ – Kolejne pogarszanie jakości skinów w LoLu. Tym razem chodzi o skórki do Nidalee i brak animacji

Z tego powodu gracze namawiają innych, aby zacząć protestować, nie tylko w mediach społecznościowych, ale i wpływając na zarobki deweloperów. Niektórzy już ogłosili, że odpięli swoją kartę od LoLa i nie chcą wspierać „skoku na kasę”. Czy takie działanie coś da? Raczej nie, ale być może po części uderzy w twórców i przyniesie odwrotne skutki.