Jak do tego doszło, że 4 lata temu Faker mocno przegrał 1v1 z Goldem IV?
Jeden z najlepszych graczy na świecie przegrał na przeciwnika z Golda IV.
Kilka lat temu internet obiegł film, w którym Faker zmierzył się z przeciwnikiem o wiele niższym rangą od niego. Teraz został on odkopany i przeżywa drugą świetność. Wielu graczy zastanawia się jednak, jak do tego doszło, że wielokrotny Mistrz Świata zmierzył się z takim przeciwnikiem i w dodatku przegrał.
Faker vs Gold IV
Lee „Faker” Sang-hyeok jest jednym z najlepszych graczy na świecie. W 2016 roku jego kariera sięgała szczytu i ciężko było znaleźć lepszego środkowego od niego. To właśnie wtedy zmierzył się z przeciwnikiem o wiele słabszym od niego, ale i tak przegrał. Grając Vladimirem przeciwko Brandowi, został brutalnie zmiażdżony już w 4 minucie.
Ciężko jest powiedzieć, jak to się właściwie stało, albowiem profesjonalista nigdy nie odniósł się do tej sytuacji. Prawdopodobnie wynikało to ze złego przewidzenia, ile many zużyje Brand. Dodatkowo, jak możemy zauważyć, Faker początkowo zignorował bijącego go przeciwnika i zwyczajnie starał się odgrodzić wroga od creepów, samemu je dobijając.
Dlaczego tak właściwie doszło do tej sytuacji? Była to gra normalna, którą rozegrał profesjonalista znudzony czekaniem kilkunastu, jak nie nawet kilkudziesięciu minut w kolejce, na przeciwników ze względu na przewyższającą innych graczy rangę i MMR. Gry poza rankingiem mają całkowicie inne MMRy i bardzo często zdarza się tak, że na jednej linii pojedynek toczy Diament ze Srebrem.
Pamiętajmy jednak, że wygranie tego pojedynku nie świadczy o ukrytym talencie Branda. Do wygrania gry na wysokim poziomie nie jest potrzebna tylko znajomość mechaniki postaci, ale również wiele innych aspektów, jak odpowiednie pozycjonowanie się, wizja, wybór celu i zdobywanie obiektów.