Jedna z pracownic poskarżyła się na złe traktowanie kobiet w Riot Games. Co dokładnie się stało?
Riot znów jest oskarżony o seksizm. Co tym razem wywołało burzę w społeczności League of Legends?
Afery związane z nierównym traktowaniem pracowników branży gier pojawiają się w internecie regularnie. Za każdym razem takie tematy wzbudzają wiele negatywnych emocji, ponieważ gracze się oburzeni, że osoby pracujące nad ich ulubionymi tytułami nierzadko zmagają się z toksycznymi sytuacjami lub poniżaniem ze względu na ich płeć czy kolor skóry.
Riot ma na swoim koncie kilka takich dram i za każdym razem problem trafiał do naprawdę szerokiej publiczności. Trudno się temu dziwić – League of Legends to obecnie jedna z najpopularniejszych gier, więc wpadki twórców są nagłaśniane błyskawicznie.
Co stało się tym razem?
Riot źle traktuje pracownice?
Riot Lydia umieściła na Twitterze wpis, który rozpętał burzę w komentarzach. Zdaniem Rioterki kobiety pracujące w firmie nie są traktowane na równi z mężczyznami. A poszło o zdjęcie w kostiumie kąpielowym.
Jeśli jesteś kobietą w Riot Games i opublikujesz zdjęcie w stroju kąpielowym, to musisz je usunąć, a dodatkowo możesz mieć za to problemy z HR, ale jak potem idziesz do biura i widzisz facetów, którzy chodzą w t-shirtach z modelkami w bikini, to już nie możesz się na to skarżyć, bo polityka firmy ci zabrania.
Tweet szybko stał się szalenie popularny – komentowano go zarówno na Twitterze, jak i Reddicie. Wielu graczy uznało, że takie zachowanie ze strony Riotu jest skandaliczne.
Połowa skinów, które produkują to rażąca seksualizacja ich własnych postaci, by czerpać zyski ze sprzedaży, ale ich pracownicy nie mogą kontrolować tego, co zamieszczają w internecie?
Część komentujących pisała do Rioterki miłe słowa, by podnieść ją na duchu, a niektórzy nawet radzili, by zmieniła pracę i poszła do firmy, w której nie ma aż tylu afer związanych z nierównym traktowaniem pracowników.
To jest główny powód, dla którego nigdy nie zechcę pracować w branży gier.
Wydaje mi się, że większość firm z tej branży oczekuje, że będziesz ich publicznym przedstawicielem na swoich osobistych mediach społecznościowych, niezależnie od tego, czy faktycznie jakkolwiek wiąże się to z twoją pracą.
Byli też tacy, którzy podeszli do tematu lekko sceptycznie. Uznali, że tak naprawdę gracze nie znają szerszego kontekstu, nie wiadomo gdzie opublikowano wspomniane zdjęcie, jak ono wyglądało i co dokładnie usłyszała Rioterka.
Mimo wszystko większa część społeczności, która odezwała się w sprawie, mocno krytykowała Riot.
Sprawa jest stosunkowo świeża, a już zebrała dziesiątki tysięcy reakcji. Na samym Reddicie skomentowano ją prawie 900 razy po zaledwie 2 godzinach od publikacji.