League of Legends byłoby lepszą grą bez teleportu? Gracze doszli do ciekawych wniosków
Gracze LoLa zastanawiają się nad usunięciem teleportu. Czy Liga bez niego byłaby lepsza?
W League of Legends istnieje kilka Czarów Przywoływacza. Jednak większość z nich używa się tylko sytuacyjnie, czyli bardzo rzadko. Są też takie, które widzi się w każdej grze.
Jednym z nich jest z pewnością flash, ale nie o nim tutaj mowa. Społeczność zwraca uwagę na teleportację. Czar ma być zbyt mocny i nudny, szczególnie na scenie profesjonalnej.
Liga bez teleportacji
Od 2009 roku LoL naprawdę mocno się zmienia. Gracze otrzymują nowych bohaterów, runy, przedmioty, zmiany smoków, obozów potworów, mapy, alejek i wiele więcej. Jest jednak coś, co się praktycznie nie zmienia i mowa tutaj o Czarach Przywoływacza. Te są jedynie aktualizowane i czasami lekko przerabiane, ale twórcy nie dodają w tym segmencie żadnych nowości.
A takie, jak twierdzą fani, z pewnością by się przydały. Na przykład zamiast klasycznego już i dobrze każdemu znanego teleportu. Obecnie jest on zwyczajnie OP i nudzi widzów oglądających scenę profesjonalną.
Gracze z niższych dywizji nie potrafią używać tego summonerka, ale już w high elo i w rękach profesjonalistów staje się on potężną bronią do wygrywania spotkań.
Tutaj jako przykład można podać górną aleję, na której wybierany jest najczęściej. Zazwyczaj obywatel brązu, srebra, czy też złota cofnie i teleportuje się tracąc przy tym kilka minionów lub okazję na walkę drużynową przy smoku. Natomiast znający grę zrobią to w taki sposób, że nie stracą złota, expa i okazji na ogranie przeciwników na drugim końcu mapy. Oznacza to, że czar jest bardzo silny, natomiast jego moc objawia się dopiero w doświadczonych graczach.
Riot stara się eksperymentować i zmieniał go kilka razy, nawet w obecnym sezonie. Jednak wciąż to nie dało oczekiwanych rezultatów i z każdym tygodniem wielu graczy podpina się do prośby o jego usunięcie.
Dodatkowym argumentem może być zwiększenie priorytetu postaci z globalnym ultem. Po zniknięciu opcji teleportacji do łaski graczy wróciłby Shen, Twisted Fate i Pantheon. Grający nimi musieliby także wziąć pod uwagę priorytety i czy lepiej jest przeskoczyć przez mapę, aby uratować sojuszników, czy może wziąć 10 minionów pod wieżą i zgarnąć gwarantowane złoto i expa.
Czy Riot zdecyduje się na wyrzucenie z gry tego znanego od ponad 10 sezonów summonera? Na to istnieje mała szansa, przynajmniej w tym sezonie. Być może deweloperzy podejmą się takich kroków w przedsezonie 2023, ale na ten moment są to tylko spekulacje i wciąż narastające presja ze strony społeczności.