Reklama

Morgana z League of Legends wysolowała smoka przez ścianę. I to bez utraty zdrowia. Jak?

League of Legends

Reklama

Jeden z graczy wysolował dragona przez ścianę i nie utracił przy tym ani trochę HP.

Reklama


W ostatnim czasie w lesie na Summoner’s Rift naprawdę dużo się dzieje. Riot zapowiedział masę zmian, a wcześniej modyfikował bohaterów tak, by ci trafili do jungli. Część buffów wydawała się społeczności dość dziwna i naciągana, ale były i takie, które sprawiły, że champion bardzo szybko stał się popularnym junglerem.

Świetnym przykładem jest Morgana, która jeszcze niedawno w 90% swoich gier występowała w roli wsparcia. Wszystko się zmieniło i z supporta zmieniła się w leśnika, i to takiego, który zdaniem graczy jest naprawdę silny, a dodatkowo ma najwyższe winratio wśród wszystkich leśników.

Więcej o Morganie i jej sukcesie w jungli można poczytać w oddzielnym artykule: Nerfy nic nic dały? To obecnie zdecydowanie najczęściej banowana postać w dżungli w patchu 11.9.

Reklama

Nowy sposób na pokonanie smoka

W sieci pojawił się filmik, na którym widać Morganę, która walczy ze smokiem. Być może określenie „walczy” nie jest tutaj do końca trafione, ponieważ bohaterka nie ponosi żadnych obrażeń, a dragon jest kompletnie bezradny.

Jak można zauważyć – postać atakuje smoka, a następnie chowa się za ścianą. Z bezpiecznej odległości zadaje mu obrażenia, a ten zmieszany porusza się w zapętlony sposób. W połowie filmik przeskakuje do kolejnej sytuacji, podczas której widać innego dragona pokonywanego również za pomocą tego samego triku.

VideoVideo

Gracze sprawdzili trik i zauważyli, że wykonanie go jest możliwe także w przypadku innych bohaterów. Potrzebny jest do tego odpowiedni zasięg i możliwość zadawania większych obrażeń (dlatego u części postaci będzie trzeba kupić więcej itemów). Jeden z komentujących film postanowił pokonać smoka w podany wyżej sposób, grając jako Ezreal, Ashe lub Caitlyn.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej