Na co najbardziej narzekają gracze LoLa po wprowadzeniu anonimowości w champion select?
Anonimowość podczas wyboru bohaterów nasiliła pewne nieprzyjemne problemy.
Jak zapewne każdy wie, aktualnie w LoLu trwa nowy przedsezon, który wprowadził do gry sporo nowości. Nie chodzi jedynie o zmiany w przedmiotach, jungli, ogólnym balansie czy zakończenie sezonu rankingowego, ale również nowe funkcje w champion select.
Riot zapowiadał od jakiegoś czasu, że chce wprowadzić anonimowość podczas wyboru bohaterów, co ma ograniczyć liczbę wychodzenia z kolejek, ponieważ gracze nie będą wiedzieli z kim znaleźli się w drużynie, a co za tym idzie – nie będą chcieli dodge’ować ze względu na czyjeś statystyki czy mainowane postacie.
Niestety nowa funkcja nasiliła pewien przykry problem, a chodzi oczywiście o trolling i wszelkie toksyczne zachowania. Społeczność jest bardzo zawiedziona.
Wady anonimowości w champion select
Temat tego, że od teraz nie widać nicków osób, które znajdują się w lobby, został poruszony na Reddicie kilkukrotnie. Gracze stwierdzili, że Riot najwyraźniej nie do końca przemyślał swój pomysł, ponieważ wielu trolli tylko czekało na coś takiego, by potem wręcz terrorywać drużynę, grożąc im, że zacznie feedować lub robić inne niewłaściwe rzeczy, które doprowadzą do szybkiej porażki.
Jeden z graczy nazwał to „najgorszą rzeczą, jaką Riot wprowadził od dawna”, twierdząc, że ludzie tylko czekali na poczucie anonimowości, by wykorzystywać to i trollować. Zarzucono twórcom brak dalekowzroczności i przewidywania pewnych zachowań, a przecież nie od dziś wiadomo, że fani League of Legeds bywają niesamowicie toksyczni i nierzadko bawi ich psucie gry innym.
- ZOBACZ – Spore zmiany Zeri, które już pojawiły się na serwerach testowych LoLa. Jak prezentują się poprawki?
Inny z graczy napisał:
Pierwsza gra, którą zagrałem w tym patchu, a już dostałem Disco Nunu, który terroryzował drużynę i w dodatku robił to 5 raz z rzędu.
Jeszcze inna opinia brzmiała następująco:
Jedynym powodem, dla którego wprowadzili anonimowość przy wyborze bohaterów, jest ograniczenie wychodzenia na wysokim elo i wintradingu, które niszczą integralność gry. Riot nie dba o trolli, którzy grasują w niskich dywizjach.
Według wielu to przykre, że twórcy faktycznie nie pomyśleli o tym, że sporo ludzi wykorzysta anonimowość do trollowania i niszczenia zabawy innym. Takie osoby nie boją się bana, ponieważ zazwyczaj grają na kontach, na którym im nie zależy, a w razie blokady, zakładają kolejne, by kontynuować swoje zachowanie.