Nie mogą trenować do Worldsów, bo nie mają Internetu, a często i prądu. Kuriozalna sytuacja w LoLu
Gracze czekający na Mistrzostwa Świata 2021 nie mają Wi-Fi albo nawet prądu w swoich pokojach hotelowych.
Tegoroczne Mistrzostwa Świata 2021 zostały przeniesione z Chin do Europy z powodu obecnie panującej sytuacji na świecie. Informacja o tym została podana niedługo przed turniejem, przez co organizacja niektórych rzeczy musiała zostać przeprowadzona w trybie pilnym.
Jednak wielu fanów League of Legends uważa, że niedopuszczalnym jest fakt, że niektóre drużyny nie mają internetu pozwalającego na swobodne trenowanie w miejscu swojego pobytu.
Zawodnicy bez internetu
Podczas oczekiwania na oficjalne rozgrywki Mistrzostw Świata 2021 profesjonaliści grają zazwyczaj rankedy lub trenują ze swoimi kolegami z drużyny. Teraz jednak jest to mocno utrudnione, ponieważ niektóre z zespołów nie mają internetu lub nawet czasami prądu w swoich pokojach hotelowych.
Chociaż braki w dostawie elektryczności są niezależne od organizatorów, to jednak Wi-Fi powinno być standardem, a jednak tak nie jest. Poinformował o tym na swoim Twitterze między innymi Andrei Pascu i Marek Brazda.
Niektórzy śmieją się nawet, że Worldsy powinny odbyć się w Wild Rift – mobilnej wersji League of Legends.
Elyoya natomiast oznajmił swoim fanom, że w przeciągu 2 dni nie mieli prądu w swoim hotelu aż 4 razy. Prawdopodobnie podobne problemy miał również Faker i jego zespół, ponieważ losowo „wychodzili” z gier rankingowych.
W związku z tym trudno jest się dziwić, że są oni oburzeni. Podczas gdy inni przygotowują się i wykorzystują każdą wolną chwilę, aby poprawić swoje umiejętności, oni nie mają nawet internetu. Czy Riot coś z tym zrobi? Z pewnością tak, ale wciąż kontrowersje wśród graczy budzi fakt, że nie zadbano o coś tak podstawowego.