Nowy bohater LoLa – Smolder ma najniższe win ratio w grze. Dzień po premierze wynosiło zaledwie…
Najnowsza postać z League of Legends nie radzi sobie najlepiej. Jest wręcz obecnie najsłabszym championem w całej grze.
Smolder, Ognisty Podlotek, to najnowszy bohater, który ledwo co trafił na Summoner’s Rift. Jeszcze przed premierą postać wywoływała wiele dyskusji, ponieważ społeczności nie spodobało się to, jak zaprojektowano wygląd owego smoka. Krytyka była tak duża, że Riot zdecydował się poprawić model championa oraz edytować jego splash art – klik.
Nie obyło się bez negatywnych ocen ogólnego wyglądu Smoldera, który zdaniem niektórych graczy prezentuje się tak, jakby uciekł z animacji Disneya. Pewna część fanów LoLa twierdziła nawet, że Riot zmarnował okazję na stworzenie ciekawego i przerażającego smoka, ponieważ poszedł w cukierkowy i uroczy design.
Pomijając jednak oceny wyglądu – jak nowy bohater radzi sobie w grze? Okazuje się, że źle.
Smolder, najnowszy bohater LoLa
Chwilę po premierze Riot musiał interweniować i zmieniać lore championa, ponieważ okazało się, że jego historia gryzie się z faktami, znanymi ze Zrujnowania – klik. Teraz zapewne twórcy myślą nad wzmocnieniami Smoldera, ponieważ jego win ratio jest naprawdę niskie.
Zaledwie dzień po premierze smok wbił zawrotne 41,99% win ratio. Z czasem nie było wcale lepiej, ponieważ jego współczynnik zwycięstw wynosi tylko 46,13%. Oznacza to, że najnowszy bohater przegrywa najwięcej meczów ze wszystkich postaci w League of Legends.
Zaraz po Smolderze w rankingu najniższego win ratio jest Renekton, który wygrywa 48,71% gier oraz Zeri – 48,77%.
Oczywiście niskie win ratio może po części wynikać z tego, że gracze jeszcze nie nauczyli się grać nowym championem, którego mechanika nieco odbiega od typowego strzelca. Smolder klasyfikowany jest jako marksman oraz mag, co samo w sobie jest dość niecodziennym połączeniem.
Z czasem Riot zbierze więcej statystyk i będzie wiedzieć, w jaką stronę iść względem buffów.
