Pentakill, po którym gracz płakał, zamiast się cieszyć. Przykład, dlaczego Akshan bywa broken
Najnowsze nagranie z udziałem Akshana zachwyciło społeczność gry.
Akshan to najnowszy bohater League of Legends. Pojawił się na Summoner’s Rift zaledwie pod koniec lipca w ramach wydarzenia związanego ze Strażnikami Światła i Zniszczonym Królem Viego. Champion przyjął się dość średnio, a wielu graczy uznało, że jego premiera była kompletną klapą.
Win rate bohatera również nie powalał, a on sam został wyłączony na profesjonalnych rozgrywkach. Wydawać by się mogło, że nie może być już gorzej, ale pojawiły się nagrania, które pokazują, że najnowsza postać wcale nie musi być tak bezużyteczna, jak wielu sądziło.
Widowiskowe wskrzeszenie po pentakillu
Riot, aby pomóc w unowocześnianiu gry, nieustannie pracuje nad dodawaniem nowych bohaterów do uniwersum Ligi, z których każdy ma swój własny, niepowtarzalny styl gry. Pod koniec lipca tego roku twórcy wydali kolejnego bohatera, który znalazł się na 156. pozycji, jeśli chodzi o listę postaci z League of Legends.
To, co zdecydowanie wyróżnia Akshana na tle innych, to jego W, a konkretniej pasywka tej umiejętności. Ta pozwała na coś, co graczom LoLa nawet wcześniej się nie śniło – chodzi o wskrzeszanie sojuszników po ich śmierci.
- ZOBACZ – Battle Academia Gwen to świetny pomysł graczy LoLa, który Riot spokojnie mógłby wykorzystać
W — Czas Na Bunt
Biernie: Gdy wrodzy bohaterowie zabiją jednego z sojuszników Akshana, zostają oznaczeni jako dranie. Gdy Akshan weźmie udział w zabójstwie drania, zyskuje dodatkowe złoto, a wszyscy sojusznicy zabici przez tego drania zostają wskrzeszeni w swojej bazie. Status drania zostaje usunięty ze wszystkich innych wrogów.
W sieci pojawił się klip opublikowany przez SnooCompliments7054, który szybko stał się popularny. Fragment gry pokazuje, jak bardzo umiejętność pasywna nowego bohatera może być broken, jeśli zostanie dobrze użyta. Szczególnie jeśli chodzi o akcję z pentakillem, który miał być kluczowy dla wyniku meczu.
Na filmie widać, jak Kindred atakuje kolejno swoich przeciwników. Po quadrze gracz decyduje się wskoczyć na wrogą fontannę, by zgarnąć pentakilla, co ostatecznie się udaje. Radość jest spora, ponieważ wygląda na to, że jest to ostatnia walka w tej grze – w końcu jedna z drużyn jest martwa, a druga stoi pod Nexusem.
Losy jednak kompletnie odwróciły się po tym, jak Akshan wskrzesił swoich sojuszników. W efekcie to czerwona drużyna wygrała grę, mimo że jeszcze przed chwilą byli w opłakanej sytuacji.
Gracze okrzyknęli Akshana i jego pasywkę jako „OP”, choć jak wiadomo – sytuacje takie jak ta na filmie nie zdarzają się zbyt często.
W ostatniej rozmowie z Rioterem twórca postaci przyznał, że wiele osób wciąż nie rozumie złożeń, jakie miał Riot przy tworzeniu najnowszego bohatera (zobacz: Wygrywa najmniej gier w całym LoLu. Jak jego twórca odpowiada na masową krytykę graczy?). Sama pasywka postaci nie jest OP, ponieważ w wielu sytuacjach może okazać się nieprzydatna, a idealne momenty na wskrzeszanie sojuszników mogą trafiać się stosunkowo rzadko.