Reklama

Wygrywa najmniej gier w całym LoLu. Jak jego twórca odpowiada na masową krytykę graczy?

League of Legends

Reklama

Rioter odpowiedzialny za projekt Akshana wypowiedział się na temat krytycznych komentarzy ze strony graczy LoLa.


Jeevun „Jag” Sidhu jest głównym projektantem gry w zespole Summoner’s Rift w Riot Games. Wśród społeczności znany jest z wielu projektów, nad którymi pracował. Odpowiadał m.in. za rework Aatroxa czy stworzenie takich postaci jak Camille, Kai’Sa bądź Seraphine. Jego ostatnim championem był wydany niedawno Akshan.

Jak wiadomo, opinie o nowym bohaterze są mocno podzielone. Jego premiera nie należała do najlepszych, wręcz stwierdzono, że pod względem statystyk była naprawdę kiepska (zobacz: Premiera Akshana była klapą? Jak wypadł przy innych bohaterach LoLa wydanych w ostatnim czasie?).

Champion nie radzi sobie najlepiej, posiada obecnie najniższe winratio w całej grze, a wielu graczy wyśmiewało jego projekt, pisząc masę postów czy to na Twitterze, czy Reddicie. Jak reagował na to twórca bohatera? Czy zgadza się z krytyką ze strony społeczności?

Reklama

Jak twórca Akshana reaguje na krytykę graczy?

Reklama

Jak było wspomniane wyżej – Akshan nie miał łatwego startu na Summoner’s Rift. W grze zadebiutował pod koniec lipca 2021 roku w ramach wydarzenia związanego ze Strażnikami Światła. Zanim jednak pojawił się w LoLu, sporo o nim mówiono i wyśmiewano go, że Riot tworzy „Luciana 2.0”, ponieważ twórcom skończyły się pomysły.

Nie było lepiej, gdy twórcy ujawnili umiejętności nowego bohatera. Najwięcej kontrowersji wzbudziła możliwość wskrzeszania sojuszników. Wielu graczy stwierdziło wtedy, że jest to coś, co zaburza podstawowe zasady gry. Powstały różne prześmiewcze posty, w których fani tłumaczyli, czemu nie chcą być ożywieni przez Akshana. Jak twierdzili – chcą umrzeć w spokoju i móc nacieszyć się widokiem szarego ekranu.

W czasie jednego z wywiadów przeprowadzonych z Jeevunem „Jagiem” Sidhu Rioter został zapytany o to, jak reaguje na wszelkie komentarze na temat swojego ostatniego projektu.

Na początku Rioter zażartował, że w przyszłości powinien konsultować swoje działania ze „znawcami”, którzy wypowiadają się w internecie.

Moje podsumowanie po zobaczeniu tych wszystkich komentarzy jest takie, że w internecie są tysiące Challengerów, z którymi powinienem konsultować się przed stworzeniem nowego championa.

Jak wiadomo, społeczność potrafi być niesamowicie zgryźliwa i często po wydaniu nowych postaci  krytykuje twórców, pisząc, co zrobiłaby lepiej.

Skończyłem projektowanie bazowego zestawu umiejętności pod koniec zeszłego roku. Następnie przekazałem ten projekt do zespołu odpowiedzialnego za tworzenie bohaterów. Tam został on dopracowany. Miałem świetnego współpracownika, który upewniał się, że wszystko będzie w dobrym stanie podczas premiery oraz że różne błędy zostaną wyeliminowane.

Riot Jag przyznał, że tworzenie Akshana dało mu wiele frajdy i satysfakcji. Jak więc reaguje na wszelkie krytyczne komentarze, które może przeczytać np. na Twitterze?

Uważam, że jeszcze nie w wszyscy w pełni rozumieją tego bohatera i wydaje mi się, że ludzie starają się ocalić Ligę przed czymś, co ma szansę zmienić lub zniszczyć ich ulubione aspekty rozgrywki.

Po komentarzach na Twitterze można domyślić się, że gracze, pisząc „dlaczego psujecie LoLa w ten sposób? Nie podoba mi się to”, bronią swojej ukochanej gry.

ZOBACZ – Dlaczego wydarzenie Ruination w LoLu sprawiło, że gracze martwią się o nadchodzące MMO od Riotu?

Rozumiem ich perspektywę, ale nie chcemy tworzyć powtarzalnych bohaterów. Naszym celem jest pchać grę do przodu. Chcemy odkrywać nowe sposoby na sprawienie, że League of Legends będzie innowacyjne. Chcemy tworzyć interesujące i ekscytujące fanów rzeczy. Chcemy, aby gracze po zobaczeniu zwiastuna powiedzieli „wow, on kręci się dookoła ściany!”.

Krótko mówiąc, chcemy, aby fani uznali, że to, co robimy, jest po prostu „cool”.

Osoby rozmawiające z Rioterem zauważyły fakt, że krótko po premierze praktycznie nie miały okazji zagrać ani z, ani przeciwko Akshanowi. Bohater praktycznie nie pojawiał się na Summoner’s Rift, ponieważ konsekwentnie banowano go w większości gier. Założono więc, że społeczność nie tyle, co uważa nowego championa za „OP”, ale po prostu nie chce go widzieć w swoich meczach.

Tak, coś takiego zawsze dzieje się przy wydawaniu nowych postaci. Przez pierwszy tydzień od premiery ich ban rate jest gigantyczny.

Rioter dodał na koniec, że być może cała krytyka bohatera wynika z tego, że społeczność nie do końca rozumie, jakie były jego założenia.

Wydaje mi się, że bardzo dużo ludzi nie zrozumiało natury revive’u Akshana. Champion nie jest w stanie zapobiec śmierci – jego sojusznik dalej ginie. Dalej oddaje on przeciwnikowi 300 złota i pół poziomu i nie zatrzymuje wrogiego teamu przed snowballem. Sprawia, że jego team jest dalej w grze i może walczyć, a w dużej ilości przypadków wskrzeszaną postacią jest ktoś słaby.

Wskrzeszenie sojusznika też nie zawsze jest łatwym zadaniem. Zabicie Nami znajdującej się na rzece nic nie da, ale jeśli jako Akshan poradzisz sobie z Viego, który właśnie powalił trzech twoich sojuszników, w nagrodę mogą szybciej do ciebie dołączyć.

Akshan nie ma też narzędzi, które pozwoliłyby mu na zabicie przeciwnika, który powalił jego zespół w łatwy sposób. Gdyby Talon otrzymał podobną umiejętność, po prostu wskoczyłby we wrogą Jinx (która zabiła jego team) i zoneshotował ją, aby wskrzesić sojuszników, jednak nowy bohater nie jest do tego zdolny, ponieważ nie ma umiejętności, aby wymusić killa, nawet jeśli jest w stanie skupić się na pojedynczym przeciwniku.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej