Po 2 latach Riot w końcu odpowiada, jak to jest z zimowym Summoner’s Rift. Raczej nie ma co na to liczyć
Społeczność tęskni za klimatycznymi zmianami mapy w League of Legends. Czy jest szansa, że Riot do tego wróci?
Gracze przeróżnych tytułów lubią tematyczne urozmaicenia map. Sprawia to, że gra zyskuje dodatkowy klimat i dopasowuje się do panującego okresu w ciągu roku, np. zimowe mapy podczas Bożego Narodzenia.
W League of Legends również świętowano w ten sposób i różne zimowe odsłony Summoner’s Rift kojarzą się społeczności naprawdę dobrze. Wspominanie ośnieżonej mapy przywołuje masę wspomnień. Nowsi gracze natomiast mogą doświadczyć tego jedynie dzięki starym nagraniom lub screenom.
Fani żałują, że Riot zrezygnował z tego typu modyfikacji. Od czasu do czas ktoś pyta twórców, czy jest szansa, że tematyczne mapy powrócą. Jeden z Rioterów wypowiedział się na ten temat.
Czy modyfikacje Summoner’s Rift powrócą?
2 lata temu twórcy zapytani o to, czy zimowe Summoner’s Rift powróci, odpowiedzieli dość ogólnie:
Czyli… czy kiedykolwiek przywrócimy śnieg na Summoner’s Rift? Odpowiedź brzmi „może”, chociaż aktualnie nie mamy żadnych planów.
Przez ostatnie lata mapa mocno się zmieniała, a ostatnia jej aktualizacja, która wprowadziła smoki żywiołów i to, że ich pokonanie wpływa na otoczenie, sprawiła, że niektórzy stracili nadzieję na powrót zimowego Summoner’s Rift.
Na szczęście twórcy są świadomi, że fani uwielbiają tego typu modyfikacje i granie na zmienionej mapie po prostu sprawia im radość. Warto wspomnieć, że obecnie jest cała masa fanowskich modyfikacji, które działają i nie zmieniają SR jedynie na wersję zimową, ale sprawiają, że mapa nabiera kompletnie innych klimatów.
- ZOBACZ – Problem z autofillem w League of Legends. Dlaczego zdaniem graczy powinien otrzymać zmiany?
Rioter Ken Adams NSA wypowiedział się na ten temat w jednym z komentarzy na Reddicie. Napisał:
Akcenty na mapie są czymś, co gracze League of Legends bardzo lubią. Dodają one smaczku i urozmaicają wydarzenia. Jak już kilka osób wspomniało, smoków żywiołów sprawiły, że było to o wiele bardziej skomplikowane, ponieważ Summoner’s Rift jest mapą tworzoną ręcznie i nie jest ona modularna ani łatwa w edycji (jest to kompromis, który celowo wprowadziliśmy w aktualizacji mapy, aby gra mogła nadal działać na sprzętach o bardzo niskiej specyfikacji). Mamy też ograniczone możliwości artystyczne w tej przestrzeni.
W związku z tym tęsknimy za przytulnym klimatem zimowej mapy (to tylko jeden z przykładów), tak samo jak wy wszyscy, i szukamy sposobów na wprowadzenie tam pewnych zmian.
Nie mogę niczego wam obiecać, ale bardzo podoba nam się to, jak bardzo akcenty na Summoner’s Rift urozmaicają rozgrywkę. Chcemy znaleźć sposób, aby to ułatwić i utrzymać.
Czyli standardowe gadanie, które niewiele na ten moment zmienia. Jedno jest pewne – Riot chciałby zrobić więcej, ale raczej nie należy się spodziewać zmian pokroju zimowej mapy, a raczej drobnych akcentów.