Postać z 2009 roku najczęściej banowana w swojej historii. Największa popularność od dwóch lat i… Nerfy
Można się było tego spodziewać, patrząc na statystyki tego bohatera.
Shaco to postać, która jest w League of Legends od 2009 roku. Wydawać by się mogło, że bohater tego typu został stworzony tylko po to, by denerwować graczy, a po ich opiniach widać, że robi to na najwyższym poziomie.
Osoby, które nienawidzą wspomnianego championa zauważyły, że ten się stał jeszcze silniejszy niż ostatnio. Jak aktualnie prezentują się jego statystyki? Wielu osobom wydaje się zbyt OP i najwidoczniej Riot się z nimi zgadza.
Aktualny stan Shaco
W ostatnim czasie gracze zauważyli, że Nocturne zrobił się zdecydowanie silniejszy i mocno skorzystał na zmianach jednego z przedmiotów (zobacz: Dzięki temu przedmiotowi Nocturne z League of Legends stał się naprawdę silny). Okazuje się, że wspomniana aktualizacja w dobry sposób wpłynęła także na Shaco, co bardzo nie podoba się wielu fanom LoLa.
W internecie można przeczytać sporo opinii o tym, że bohater ma „rakowe” mechaniki, więc buffowanie go czy to bezpośrednio, czy przez itemy, które buduje, wprowadza do rozgrywki więcej toksyczności.
Zanim jednak przejdzie się do opinii graczy, warto zwrócić uwagę na aktualne statystyki championa.
Według strony lolalytics.com Shaco aktualnie znajduje się w S tierze. Jego dominującą rolą jest jungla (81,6% gier), natomiast na drugim miejscu znajduje się rola wsparcia (16,6%).
Bohater wygrywa 53,4% gier w dywizjach Platyna+. Jego pick rate wynosi 8,46%, natomiast ban rate – 33%. Podobnie ma się to na wszystkich rangach, gdzie jest tuż za Nocturnem. Takie statystyki sprawiają, że Shaco jest obecnie jednym z najlepszych dżunglerów, ale i ogólnie postaci.
Fakt tego, że Shaco znajduje się w topce bohaterów wybieranych na jungli, wcale nie podoba się graczom League of Legends. Ci nie ukrywają, że nienawidzą tej postaci i najchętniej banowaliby ją w każdej grze.
Kolejny patch, w którym trzeba grać przeciwko temu potwornie beznadziejnemu projektowi bohatera. Nie musi brać flasha, jest niemożliwy do duelowania, ma ganki nie do uniknięcia, może budować się pod AP i pod AD, kupuje cokolwiek tylko chce, jak choćby nowego Stridebreakera, który kompletnie uziemia przeciwnika, mając zaledwie 15 sekund cooldownu.
I faktycznie widać to w statystykach banrate. Shaco jest obecnie najczęściej banowany z w całej swojej historii.
Inny gracz napisał:
Pozwoliłem dwa razy, by Shaco pojawił się w mojej grze i to było najgorsze doświadczenie w LoLu jakie miałem od czasów nowej Akali.
Nie zbanowałem go i dziś grał z Stridebreakerem… koleś zgankował mnie 9 RAZY W CIĄGU 11 MINUT.
Cho**ra, użył tego itemu pod moją wieżą i odszedł mając 90% HP. Zdjął moje całe zdrowie, gdy byłem ledwo po tepnięciu na linie!
Mój midlaner i jungler próbowali wszystkiego. Posunęli się nawet do zrobienia zasadzki przez 30 sekund, by spróbować go dorwać, ale i tak natychmiast mnie zabił zanim zdążyli zareagować.
Gdyby to był jakikolwiek inny bohater, to nie denerwował by się aż tak, ale schemat jego gry jest tak potwornie rakowy. Oczywiście potem mówi „GG EZ” i każe mi odinstalować grę, ponieważ uważa, że jestem śmieciem.
Patrząc na tak wiele negatywnych opinii nie dziwi, że Riot podjął decyzję o nerfach. Z drugiej strony, obecnie żadna postać praktycznie nie ma szans się wybić spośród innych, gdyż po kilku dniach jest nerfiona.