Reklama

Profesjonalny gracz z Japonii strollował rankeda w LoLu. A to jego nietypowe przeprosiny

League of Legends

Reklama

Gracz akademii w Japonii nie dołączył ponownie do meczu, teraz wszystkie wygrane przekazał Czerwonemu Krzyżowi.


Sztywne zasady i sumienność osób z Japonii są raczej wszystkim znane. Społeczeństwo w tamtym regionie stawia honor na pierwszym miejscu. Z tego powodu teraz głośno jest o graczu z akademii, który postanowił oddać wszystkie wygrane na cele charytatywne.

Powód jego działań wydaje się wręcz błahy. Takie zachowanie dla wielu fanów LoLa jest normą, ale nie dla Kai „Nesuty” Nakamura. O co dokładnie chodzi?

Kara za trollowanie meczu

Reklama

Trollowanie meczu jest zjawiskiem częstym. Szczególnie jeżeli zaloguje się na serwer EUW, EUNE czy też praktycznie każdy inny. Nie dotyczy to jednak graczy League of Legends z Japonii, szczególnie jeżeli są prosami.

Reklama

Przekonało się o tym społeczeństwo kilka dni temu, kiedy Kai „Nesuty” Nakamura wydał oficjalne oświadczenie i potwierdził, że przekaże wszystkie swoje wygrane Czerwonemu Krzyżowi.

Nie chodzi tutaj o zwykłe trollowanie. Jak przetłumaczył wpis użytkownik Reddita o nicku DariusxEzreal, chodzi o coś nieco innego. Nesuty tłumaczy się, że wszedł do kolejki rankingowej, nie działało mu sterowanie, więc wyszedł z gry, aby jego drużyna zrobiła remake. Z tego powodu nie dołączył do spotkania ponownie.

Przeszedł za to na inne konto i tam po sprawdzeniu, że wszystko działa, zagrał kilka meczów. Gdy dowiedział się, że gra była kontynuowana, ruszyło go sumienie i postanowił sam się ukarać.

Nie zdawałem sobie z tego sprawy i grałem na innym koncie, powodując duże niedogodności dla graczy, z którymi się połączyłem…

Od teraz jako członek profesjonalnego zespołu, będę bardziej uważał na swoje zachowanie w grze i poza nią, aby dawać dobry przykład. Jeszcze raz przepraszam wszystkich, którym ten incydent sprawił niedogodności. Bardzo mi przykro.

Ponadto, jako znak wyrzutów sumienia i zaangażowania w przyszłość, zobowiązuję się przekazać wszystkie pieniądze z nagród Ligi Akademii, Japońskiemu Towarzystwu Czerwonego Krzyża.

Według społeczności kara jest zbyt drastyczna. Szczególnie że nie zrobił tego specjalnie. Jednak jak widać, ten gracz postanowił, że jego honor jest najważniejszy i w ten sposób chciał zadośćuczynić za swoje zachowanie, aby dalej, jako profesjonalista, być wzorem dla innych.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej