Reklama

Riot o niestandardowych pickach na ADC w LoLu – czy na bocie powinni grać tylko strzelcy?

League of Legends

Reklama

Jak wygląda sytuacja dolnej alei w League of Legends? Czy jest zarezerwowana tylko dla strzelców?

Reklama


Jakiś czas temu pojawił się artykuł o tym, że Seraphine dominuje na bocie i osiąga niesamowite win ratio od kilku patchów. Poruszono tam również temat ogólnie silnych „ADC”, ponieważ wśród statystyk pojawił się Karthus czy Swain. Jak wiadomo, nie są to typowe postacie na bota, ponieważ daleko im do klasyfikowania się jako marksman.

Jak to jest, że na bocie pojawia się pewna różnorodność, choć wydawać by się mogło, że to linia zarezerwowana dla strzelców?

Czy rola ADC w League of Legends

O niestandardowych pickach na dolnej alei, takich jak Swain, Karthus, Ziggs czy Seraphine, wypowiedział się jeden z Rioterów – Jeevun Sidhu, znany jako Jag. Jag pracuje w zespole Summoner’s Rift nad wyważeniem gry i tworzeniem nowych systemów.

Reklama

Czy Rioter uważa, że rola ADC w LoLu jest zarezerwowana tylko dla strzelców? Skąd wzięło się przekonanie, że na bocie grają głównie marksmani?

Niektórzy z bohaterów o najwyższych współczynnikach zwycięstw na dolnej alei nie są strzelcami — na przykład Swain, Karthus i Heimderinger. Ponadto niektórzy magowie mają najwyższe współczynniki zwycięstw właśnie na dolnej alei — jak Veigar, Seraphine i Ziggs. Odpowiedź nie polega na wskazaniu czynników systemowych, które decydują o tym, kto gra na dole, ale skąd u graczy bierze się wrażenie, że grają tam tylko strzelcy.

ZOBACZ – Przedmiot w LoLu, który 6 razy przechodził rework, a i tak go finalnie usunięto, bo był OP

To oczywiście prosi się o zadanie pytania, dlaczego gracze mają takie odczucie? W przeważającym stopniu jest to presja społeczności. Strzelcy na dolnej alei ogólnie dominowali stan gry przez lata, więc wyłamanie się z takiego postrzegania mety podczas etapu wyboru bohaterów może spotkać się z krytyką. Co więcej partnerowanie w alei wymaga, aby obaj gracze dobrze rozumieli swoje aktualne cele, a gra z nieznanymi bohaterami zwiększa trudność. Ponadto sama ta opinia działa jak samospełniająca się przepowiednia — ludzie słyszą, że tylko strzelcy grają na dolnej alei, a potem powołują się na tę obiegową opinię za każdym razem, gdy jest kwestionowana.

Zmiany w grze profesjonalnej z pewnością wpłyną na ten osąd, podobnie jak niedawne pojawienie się Seraphine na dole w formie konkurencyjnej strategii, co podniosło jej współczynnik wyboru na dolnej alei w kolejce solo. „Poszcząca Senna” również udowodniła, że na dole mogą też zdać egzamin nieortodoksyjne wybory. Z pewnością w przyszłości zobaczymy jeszcze wiele rozwiązań podważających naszą wizję stanu gry.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej
Reklama
Reklama