Riot tłumaczy, dlaczego nie stworzy kolejki tylko i wyłącznie dla toksycznych graczy LoLa
Gracze League of Legends chwalą walkę ze smurfami i proszą o coś podobnego dla toksycznych graczy.
Ponad 20 dni temu do LoLa została wprowadza 19 aktualizacja tego sezonu. Oprócz nowych skórek i próby zbalansowania kilku bohaterów, Riot zmienił nieco kolejkę rankingową. Od tego momentu gracze z wysokim wskaźnikiem wygranych bardzo często grają na innych, stojących na podobnym poziomie. Społeczność postanowiła poprosić deweloperów o coś podobnego dla toksycznych użytkowników.
Toksyczni grają oddzielnie?
Wprowadzony 16 września patch 10.19 przyniósł do gry sporo nowości. Graczom najbardziej podobała się jednak zmiana oddzielająca smurfów od zwykłych graczy za pomocą ukrytej drugiej kolejki. Jak możemy wyczytać w tym artykule, w większości przypadków zmuszeni są oni do grania między sobą, co znacznie komplikuje sprawę, a łatwe wygrane w niskich dywizjach, nie są już takie łatwe.
ZOBACZ – Kiedy pojawią się prestiżowe skiny dla Kai’Sy i Soraki w LoLu? Wszystko, co o nich wiadomo
Po tym sukcesie gracze poprosili twórców League of Legends o wprowadzenie czegoś podobnego, bazującego na zachowaniu. Co ciekawe, takie rozwiązanie było rozważane przez dewelopera, ponad cztery lata temu. Ostatecznie jednak Riot wierzył w poprawę zachowania i nie chciał karać przywoływaczy „więzienną wyspą”.
Wiemy, że większość negatywnych zachowań w grach jest wynikiem błędnych przypadkowych decyzji, a nie psucia gry innym z premedytacją. Ten fakt stanowi podstawowy powód, dla którego możliwość poprawy jest centralnym aspektem wielu naszych założeń projektowych. Zatem dopóki możliwość poprawy stanowi dla nas podstawową wartość (podpowiedź: zawsze będzie dla nas podstawową wartością), nie możemy wrzucić (nawet na krótko) 10 niesportowo zachowujących się graczy do jeszcze bardziej niesportowych gier i spodziewać się, że czegoś się nauczą i wrócą na dobrą drogę.
Drugim powodem, dlaczego do tej pory nie ma czegoś takiego, są „koszmarne przeżycia”, których doświadczą „więźniowie” zamknięci w tego typu kolejce.
Jeśli ześlemy niesportowo zachowujących się graczy do ich własnej kolejki, spotkają się z szeregiem problemów, które automatycznie sprawią, że gra w League of Legends stanie się beznadziejna. To jasne, że w takiej kolejce pojawiałoby się znacznie więcej negatywnego zachowania — ale pomniejszona pula graczy oznaczałaby także tragicznie długie czasy oczekiwania i niesprawiedliwe dobieranie przeciwników. Podchodząc do sprawy emocjonalnie chciałoby się powiedzieć, że tamci sobie na to zasłużyli, ale to stoi w jawnej sprzeczności z naszymi założeniami, że najważniejszą wartością są dobre doznania graczy podczas gry.
Być może po czterech latach i wprowadzeniu w międzyczasie poziomów honoru, Riot przemyślał sprawę i zacznie dobierać graczy na podstawie zachowania. Na ten moment jednak w temacie nie wypowiedział się żaden z pracowników.