Riot wyjaśnia, dlaczego nie ma rankedów na ARAMie i czy kiedykolwiek się pojawią
Co Riot myśli na temat trybu rankingowego na ARAMie?
Od wyjścia trybu ARAM w 2012 roku niemalże natychmiastowo stał się on jednym z najpopularniejszych i najbardziej rozpoznawalnych spośród trybów gry. Mimo że miał być odskocznią dla mimo wszystko najpopularniejszego Summoner’s Rift powstawały grupy traktujące ARAMy bardzo poważnie, a z usunięciem mapy Twisted Treeline gracze mieli nadzieję na nadejście trybu rankingowego ARAM.
Powody, dla których Riot nie chce wprowadzać trybu rankingowego ARAM.
Jon „IAmAWalrus” Moorman – specjalista ds. projektowania Riot Games – wypowiedział się na temat ARAMów w jednym ze Spytaj Riot. Powodów, dla których nie powinny one mieć trybu rankingowego, jest wiele.
Pierwszym z nich jest losowość. Jest ona czynnikiem, na który umiejętności nawet najlepszego gracza nie mają wpływu i uzależnianie od niego gry jest jedną z rzeczy powstrzymującą Riot.
Elementem, który w dużym stopniu wpływa na atrakcyjność ARAM-u, jest losowość (i nawet jest w samej nazwie trybu), a położenie zbyt dużego nacisku na rywalizację może sprawić, że losowość zamiast atrakcyjna stanie się frustrująca. Bohaterowie, których gracze otrzymują, mogą w znacznym stopniu wpłynąć na wynik gry, a nikt nie chce mieć poczucia, że przegrał PL już na etapie wyboru bohaterów.
Kolejnym elementem jest czas oczekiwania w kolejce. Mimo że Howling Abyss jest popularna, nie jest ona wybierana aż tak często jak Summoner’s Rift. Rioter uważa, że dzielenie graczy ARAMów znacznie wydłużyłoby czas oczekiwania na grę. Problem mógłby się pogłębić, kiedy gracze zaczęliby rezygnować z rozgrywki właśnie przez dłuższy czas oczekiwania.
ZOBACZ – Podwójny EXP w League of Legends na czas przymusowego pobytu w domu?
Wychodzenie z ekranu wybierania na ARAMach i w grach rankingowych jest dość specyficzne. Długi czas oczekiwania na rozpoczęcie gry jest czymś przyjętym z ostatecznością, ale jeśli gracze muszą przechodzić przez to kilka razy z rzędu, ponieważ ciągle trafiają na wychodzących ludzi, ostatecznie może stać się to naprawdę frustrujące. Zwłaszcza w połączeniu z dłuższym czasem oczekiwania na grę.
Ponadto ranking w ARAM-ie mógłby skłonić graczy do częstszego robienia uników lub tworzenia kont tylko do gry w trybie ARAM — oba zjawiska obserwujemy obecnie w niewielkiej skali, nawet bez rankingu, który wywierałby presję na graczy.
Riot jednocześnie rozwiewając wątpliwości na temat trybu rankingowego, nie planuje porzucać mapy i chce zaspokoić graczy w inny, jeszcze nieznany graczom sposób.
Zapewne istnieją sposoby nadania grze w trybie ARAM dodatkowego elementu współzawodnictwa, ale tworzenie kolejki rankingowej nie jest raczej właściwym rozwiązaniem.
Wydaje się, że sprawa w tym momencie jest przesądzona, a Riot ma wyrobione zdanie o ewentualnym wprowadzeniu rankedów na ARAMa. Nie mniej jednak, byłoby to coś ciekawego, szczególnie jako tymczasowe eventy. Gracze zgłaszali, że chętnie wzięliby udział w Clashu, organizowanym właśnie w trybie ARAM. Tutaj nie było jednak żadnego komentarza Riotu.