Riot źle ocenia, czy tryby PvE w LoLu są opłacalne? Gracze uważają, że Riot powinien brać na to dużą poprawkę
Riot twierdzi, że tryby PvE nie są opłacalne. Gracze mają na ten temat inne zdanie.
Riot Games postanowiło zrezygnować z trybów PvE już jakiś czas temu. Jak tłumaczyli się pracownicy, były one nieopłacalne i przyciągały zbyt małą uwagę graczy. Chociaż na początku faktycznie cieszyły się popularnością, to ostatecznie nikt w nie nie grał.
Teraz, po kilku latach od ostatniego trybu, jeden z redditorów zwrócił uwagę, że nie do końca da się zmierzyć ich popularność, patrząc na ilość graczy. Dochodzi do tego wiele innych czynników.
Tryby PvE i ich popularność
Już niedługo do League of Legends trafi nowe wydarzenie Star Guardian, ale na ten moment nie wiadomo nic o dedykowanym trybie, jaki miał miejsce w 2017 roku. Gracze mogli wtedy połączyć siły i zmierzyć się z botami, które zapragnęły inwazji. Wydarzenie bardzo spodobało się graczom, ale nie do końca Riotowi. Z tego powodu, że te cieszyły się popularnością tylko na początku, a później grywalność spadała. Tak na przykład wygląda wykres zainteresowania różnych trybów:
Społeczność podchodzi do tego tematu inaczej. Redditor Mazrim_reddit zauważył, że Riot źle opiera swój model biznesowy i błędnie sugeruje, że tylko liczba graczy ma znaczenie. Czynników decydujących o tym jest zdecydowanie więcej.
Wydarzenia takie jak Odyssey zarówno bezpośrednio sprzedawały skórki, jak i ogólnie angażowały graczy w dodatkowy sposób – nie śledzisz tego za pomocą surowych liczb graczy.
Gry nie są cenione tylko ze względu na sam czas grania, nie można nazwać gry w trybie kampanii dla jednego gracza porażką, ponieważ ludzie grali w nią tylko raz, ale mówią, jak bardzo im się podobają.
W dalszej części swojej wypowiedzi autor zauważa, że tryby PvE generują także szum. Piszą o nich media, powstają dyskusje, artyści tworzą różne grafiki, a całość miało swoją „duszę”. Teraz natomiast wydarzenia są puste i liczy się tylko ilość sprzedanych skórek.
W komentarzach wielu graczy przyznało autorowi rację. Zaczęto wspominać inne zabawne wydarzenia, jak Oblężenie Nexusa lub nawet Wyniesienie. Wiemy już, że Riot Games zrezygnowało z innych map niż Summoner’s Rift lub Howling Abbys i nie chcą tworzyć nowych map. Być może to się zmieni, ale na ten moment istnieje na to mała szansa.