Czasem można się zastanawiać, dlaczego Riot nie wzmacnia postaci, które według wszelkich statystyk po prostu tego potrzebują.
Przez mnogość bohaterów czasami dochodzi do dość niecodziennych sytuacji, w których sam Riot zamyka się w potrzasku. Deweloperzy kiedyś to ukrywali, dzisiaj jednak piszą o tym dość otwarcie. Choć co ciekawe, nie zawierają informacji o tym w oficjalnych opisach aktualizacji, czy na swoim blogu.
Natomiast często można o tym poczytać na prywatnych profilach Rioterów, którzy przyznają się do problemów, czy zagwozdek, z którymi muszą się mierzyć.
Kto ma obecnie przechlapane?
Przy okazji rozmów o patchu 12.2 pojawiła się dyskusja na temat Quinn i jej ewentualnych zmianach. Jeden z Rioterów wyjaśniał graczom, że na ten moment postać ta postrzegana jest jako całkiem silna, więc choć jest pod lupą, to póki co nie ma dla niej niczego zaplanowanego.
- ZOBACZ – Gracze LoLa na PC zazdroszczą Wild Rift wielu rzeczy, a to jedna z nich. Dlaczego nie ma tego na PC?
Co ciekawsze, „TheTruexy” wyjawił także, dlaczego niektóre postacie nie mogą być zbuffowane, choć ich statystyki ewidentnie wskazują, że jest z nimi coś nie tak. Chodzi tutaj o bohaterów takich, jak:
- Ryze
- Azir
- Aphelios
- Od niedawna także Akali
Nikomu nie trzeba chyba pokazywać statystyk, ale tak dla przypomnienia – Ryze ma najgorszy winrate w całym LoLu. Jest fatalnie. Z resztą Azir nie radzi sobie wcale lepiej.
Skoro jest tak źle, to z jakiego powodu nie buffuje się tych postaci? Odpowiedzią jest ten najwyższy, profesjonalny poziom rozgrywek.
„Bohaterowie tkwią w tym miejscu bez buffów to zazwyczaj postacie sceny PRO (…)”
Riot nie może buffować postaci, które są mocne, albo mogą być na profesjonalnym poziomie, bo po prostu wszystko się wtedy posypie. Dlatego balansowanie takiego Ryze to bardzo trudne zadanie. Z resztą, Ryze ogólnie jest rekordzistą reworków, więc o nim to w ogóle trudno dyskutować. Ostatnio Riot dotykał go jakkolwiek w patchu 9.8, który miał miejsce w 2019 roku.