Reklama

W LoLu jest spory problem z ragequitowaniem. Gracze narzekają na podejście Riotu

League of Legends

Reklama

Według wielu graczy Riot kompletnie nie radzi sobie z problemem ragequitowania.

Reklama


Wyjście jednego z graczy zawsze jest sporym ciosem dla drużyny. Oczywiście są sytuacje, gdy wygrywa się 4 vs 5, choć w większości przypadków gra nie kończy się szczęśliwe. Część społeczności ma dość powracającego problemu z ragequitowaniem i obwinia Riot, że nic z tym nie chce zrobić.

Problem z ragequitowaniem a snowballing

Gracze nie ukrywają swojego niezadowolenia, z obecnej sytuacji w League of Legends. Zdaniem niektórych, problemy na rankedach są coraz większe i nie chodzi tutaj tylko o nieodpowiednie dobieranie przeciwników, błędy klienta czy ogólne usterki serwerów. Jeden z graczy z Ameryki postanowił podzielić się swoimi nieprzyjemnymi doświadczeniami z ostatnich gier rankingowych:

Riot miał 10 sezonów na rozwiązanie problemu z rage quitem, ale wciąż zawodzi w tym temacie. Granie 4 na 5 jest po prostu niesprawiedliwe. Spośród 6 moich ostatnich gier rankingowych, aż 4 razy ktoś poszedł afk. Nie możecie mi powiedzieć, że Rioterów to cokolwiek obchodzi, bo tak nie jest! Gdyby im na tym zależało, to może zrobiliby coś z tym w czasie świętowanie 10-lecia. Gra ma ponad 10 lat, a dalej cała drużyna musi być karana, bo ktoś postanowi sobie wyjść i gra jest przegrana. Dalej nie mają na to żadnego rozwiązania. W Overwatch jest to fajnie rozwiązane, więc fakt, że Riot pracuje nad grą 3 raz dłużej, a dalej ma z tym problem, słabo o nim świadczy…

Reklama

ZOBACZ – Najlepsze akcje Jankosa w historii na jednym filmie

Zdaniem części graczy spory problem z rage quitem wynika ze snowballu. Według nich efekt kuli śnieżnej w League of Legends jest coraz mocniej widoczny i problem zaczął się około 8 sezonu, mniej więcej w momencie wprowadzenia Rift Heralda.

Snowballing jest zbyt frustrujący, aby sobie z nim poradzić, a zawsze trafią się naiwniacy, który wciąż żyją przeszłością i wierzą, że przegraną grę można jeszcze jakoś ugrać. Jeśli Riot chce poradzić sobie z ragequitowaniem, to musi coś zrobić z tym szalonym efektem snowballu.

Doszło do tego, że wyjście z 3 gier dziennie jest czymś zupełnie normalnym. Ten syf jest taki denerwujący.

Na poparcie powyższych słów kilka osób wypowiedziało się o tym, że w większości gier mogą w niemal 100% przewidzieć ich wynik po zaledwie 15 minutach. Potwierdzają, że efekt snowballu jest przesadzony i czasem naprawdę nie dziwią się ludziom, którzy nie mogą pohamować swoich nerwów.

Oczywiście nie tłumaczy to osób, które wychodzą z gier i niszczą tym rozgrywkę całej swojej drużynie. Zdecydowanie takie zachowania powinny nieść za sobą konsekwencje. Faktem jednak jest to, że snowballing nie podoba się sporej części społeczności gry, przez co wiele osób czuje napływ negatywnych emocji.

ZOBACZ – Kiedy prawdopodobnie rozpocznie się nowy event w League of Legends?

Gracze zastanawiali się, jak można byłoby poprawić obecny system i uchronić drużynę przed stratami, gdy ktoś postanowi nagle wyjść z rozgrywki. Niestety nikt nie wpadł na pomysł, który na dłuższą metę nie okazałby się jeszcze bardziej toksyczny.

Padł pomysł, by drużyna, która przegrywa w osłabionym składzie nie miała straty LP. Jak zauważyła część komentujących – taki pomysł stworzyłby jeszcze większą presję na graczach, ponieważ zdarzałyby się sytuacje, gdzie przegrywająca drużyna próbowałaby zastraszyć/zmusić jednego z sojuszników, by ten opuścił grę (przez co reszta nie straciłaby LP).

Wprowadzenie takiego systemu powodowałoby liczne nadużycia, a gra stałaby się niesamowicie toksyczna.

ZOBACZ – Carmac w płaczu informuje o tym, że IEM 2020 odbędzie się bez publiczności

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej
Reklama
Reklama