Za czym tęsknią gracze League of Legends? Wspomnienie świąt i Halloween w świecie gry
Z okazji tegorocznego Halloween gracze postanowili powspominać dawne czasy w League of Legends.
Każdy gracz LoLa ma coś, co wywołuje u niego masę dobrych wspomnień. U jednych będą to dawne wersje bohaterów, itemy, stara grafika czy usunięty kilka lat temu tryb Dominion.
Są też oczywiście tacy, którzy z łezką w oku przypominają sobie klimat świąt w świecie Runeterry. Jakie mapy wywołują najlepsze wspomnienia? Gdzie gracze LoLa lubili spędzać Boże Narodzenie i Halloween?
Zimowe Summoner’s Rift
Boże Narodzenie w League of Legends zawsze było kojarzone z dużym rozmachem. Świąteczne skórki, tryb Poro King czy zimowa mapa na Summoner’s Rift – to właśnie za tym tęskni spora część społeczności. Koniec roku przynosił do świata gry masę barwnych elementów: ośnieżone drzewa, świece, figurki dziadków do orzechów czy stosy prezentów.
Ilekroć o tym myślę, przypomina mi się gorąca czekolada, ciepło z kominka i miękki koc. Zawsze czułem, że ludzie są również mniej toksyczni. Nie wiem, czy to tylko ja, czy wy, koledzy przywoływacze, również tęsknicie za naszym śnieżnym Summoner’s Rift? Rozumiem, że teraz, gdy smoki zmieniają mapę, może to być trudniejsze, ale mam nadzieję, że pewnego dnia odzyskamy Zimową Szczelinę Przywoływacza.
Tego typu posty pojawiają się od jakiegoś czasu. Nic w tym dziwnego – zbliża się koniec 2020 roku i gracze powoli myślą o Bożym Narodzeniu.
Poniżej znajduje się kilka ujęć przypominających, jak wyglądały święta w League of Legends w ubiegłych latach.
ZOBACZ – Koniec duo na wysokich rangach, usunięte dywizje i inne dobieranie. Zmiany już na PBE
Halloween na Twisted Treeline
Co najlepiej kojarzy się fanom League of Legends po usłyszeniu hasła „Halloween”? Część graczy zapewne odpowie „Doom Boty”. Jest jednak też spora grupa osób, która na myśl o świętowaniu 31 października przypomina sobie mapę Twisted Treeline. Ta, kojarzona ze swoim mrocznym klimatem, idealnie wpisywała się w halloweenowe nastroje.
Trudno się dziwić – już na samym początku graczy witał sklepikarz z dyniową głową. Po przejęciu ołtarzy rozlegały się głosy duchów, a w pajęczym gnieździe można było napotkać Wilemawa – mistycznego boga pająków.
Niestety mapa została usunięta na stałe wraz z zakończeniem sezonu 2019. Na szczęście pozostawiła po sobie wiele wspomnień.