Zdolność pasywna Dariusa jest jedyną taką umiejętnością w LoLu. Czym się różni od innych?
Dlaczego zdolność pasywna Dariusa jest tak silna?
Przedsezon i zmiany z nim związane, które trafiły do League of Legends w aktualizacji 10.23, sporo zmieniły w buildach większości bohaterów. Aktualnie większość skończonych przedmiotów w grze nie tylko daje statystyki, ale i ma swoją unikatową zdolność aktywowaną lub bierną.
Te potrafią wchodzić w wyjątkowe interakcje z poszczególnymi bohaterami, jak na przykład wyjątkowy przypadek Seraphine z Moonstone, o której można przeczytać tutaj. Natomiast jeden z graczy rozpoczął dyskusję na temat zdolności pasywnej Dariusa. O co tak naprawdę z nią chodzi?
Co wyjątkowego w pasywce Dariusa?
W League of Legends można znaleźć sporo zdolności zadających obrażenia w czasie, jednak znacznie mniejsza ilość z nich jest dostępna podczas zwyczajnego ataku. Darius jest kolejnym interesującym przypadkiem wewnątrz tej grupy, zadając przy każdym ciosie dodatkowe obrażenia fizyczne. Dlaczego są one tak ważne?
Wiele przedmiotów wchodzi w interakcję z zadawanymi przez bohatera obrażeniami fizycznymi. Te itemy nie tylko zapewniają Dariusowi najbardziej pożądane przez niego statystyki, ale i posiadają zdolności, które świetnie komponują się z jego zestawem umiejętności. Zwłaszcza dzięki rozkładającym się w czasie obrażeniom zadawanym przez krwawienie, które w pojedynkę jest w stanie zrobić naprawdę dużo.
Pierwszym przykładem na liście jest znany społeczności Black Cleaver zwiększający prędkość poruszania się posiadacza o 5 i obniżający pancerz przeciwnika o 4% za każdy nałożony stack. Tak naprawdę wystarczy jeden podstawowy atak, aby znacząco zwiększyć swoje obrażenia w walce.
Kolejnym przedmiotem jest Stridebreaker, którego pasywna zdolność mówi o dodatkowych 30 jednostkach prędkości poruszania się na dwie sekundy za każdym razem, kiedy bohater zada jakiekolwiek obrażenia fizyczne. Z racji, że krwawienie nałożone przez Dariusa trwa aż 5 sekund, czas trwania efektu przedmiotu wydłużany jest do 7 sekund. Jest to ogromna przewaga, która, kiedy zostanie dobrze wykorzystana, może uratować gracza z niemałej opresji. Tak naprawdę jeden podstawowy atak w miniona lub stwora w jungli podczas ucieczki od przeciwnika może przesądzić o tym, czy wyjdzie się z tej sytuacji cało.
Z racji, że leczenie jest aktualnie jedną z podstawowych mechanik, które można spotkać na Summoner’s Rift, naturalnie częściej pojawiają się również przedmioty, które mają pomagać w walce z przywracaniem sobie zdrowia. Podstawowym narzędziem, które spełnia tę rolę jest Executioner’s Calling. Za każdym razem, kiedy zada się przeciwnemu bohaterowi obrażenia fizyczne, ten otrzyma również głębokie rany na 3 sekundy. Zdolność pasywna Dariusa, która zadaje wymagany typ obrażeń przez 5 sekund, wydłuża czas trwania efektu głębokich ran do aż 8 sekund. Sprawia to, że bohater poradzi sobie zaskakująco dobrze przeciwko każdemu, kto opiera się na leczeniu.
ZOBACZ – Do League of Legends: Wild Rift trafi przepustka znana z TFT. Co będzie można otrzymać?
Na koniec warto zwrócić uwagę na fakt, że zdolność pasywna Dariusa nie zawsze tak wyglądała. Niegdyś zadawała ona magiczne obrażenia i nie byłaby w stanie tak świetnie współpracować z wymienionymi wyżej przedmiotami. Generowało to jednak inny naprawdę poważny problem. Budowanie się przeciwko Dariusowi było naprawdę trudne. Mimo złożenia pancerza efekt krwawienia dalej zadawał ogromne obrażenia.
Gracze zwracają uwagę na to, że posunięcie twórców było naprawdę dobrym pomysłem. Z jednej strony bohater nie był już tak uciążliwy do grania przeciwko, a z drugiej nie stracił on swojej siły.