Reklama

Zmiany Nasusa w aktualizacji 10.7 uczynią z niego potwora nie do powstrzymania

League of Legends

Reklama

Riot Games testuje duże zmiany Nasusa na PBE, które uczynią go prawdziwym potworem.

Reklama


Postać bez wątpienia nie czuje się zbyt dobrze w dzisiejszym świecie Ligi. Nowi bohaterowie z masą obrażeń, obowiązkowe CCki i długi czas rozwoju z łatwością tłamszą psiego TOPlanera.

Jednak jest nadzieja i dla niego, testowane właśnie na PBE zmiany mają uczynić z nieśmiałego pieska, prawdziwą broń wyszkoloną do likwidowania wszystkiego co się rusza.

Nie karm Nasusa

Riot stara się powiązać stacki, które zbiera Kustosz Pustyni całą grę z resztą jego umiejętności. Dzięki temu nie będzie tylko zadawał więcej obrażeń, ale i również otrzyma większe pole do popisu.

Reklama

Jego W, które obecnie może zostać rzucona na bohatera oddalonego o 600 jednostek, będzie zwiększało swój zasięg co 35 stacków. Gdy Nasus zbierze ich 700 – co nie jest takie trudne, da mu to maksymalny pułap 800 jednostek.

ZOBACZ – Jaki następny bohater powinien otrzymać teledysk muzyczny? Riot Games pyta graczy o opinię

Wystarczy więc na złapanie każdego ADC w grze, oprócz Twitcha o zasięgu ataku na ulcie 850 jednostek. Wygląda na to, że QSS będzie nieodłączną częścią gry przeciwko potworowi z górnej alei.

To oczywiście nie koniec. Wzmocnienia obejmują również superumiejętność. Furia Piasków zwiększy model i obszar działania o 5% za każde 100 stacków. Przy średniej 700-1000 będzie nie do powstrzymania.

ZOBACZ – Dlaczego Kalista zdominowała górną aleję w League of Legends?

Jeden z graczy zrobił test na PBE i zakończył grę z pulą 8100 ładunków, po wypiciu eliksiru żelaza, który powiększa postać… Nasus zwyczajnie nie zmieścił się w kadrze.

Jeżeli nic się nie zmieni i wszystko zostanie zaakceptowane, Nasus w tej formie trafi na oficjalne serwery 1 kwietnia. Według graczy wygląda to jak zwykły żart na Prima Aprilis, ale deweloper wszystko traktuje poważnie.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej