Czy Echo musiała zostać znerfiona? A może gracze zbyt pochopnie ją ocenili?
Echo jest najnowszą postacią, jaka trafiła do Overwatch. Obecnie znajduje się jeszcze na serwerze testowym, gdzie już teraz otrzymała kilka nerfów.
Nowe postacie w Overwatch zazwyczaj są zbyt mocne. Tym razem ponownie Echo wydawała się wielu osobom zbyt potężna. Głównie za sprawą szybkości, z jaką jest w stanie poradzić sobie ze statycznymi przeciwnikami w obszarze treningowym. Czy gracze słusznie uznali, że jest za mocna?
Dlaczego Echo otrzymała nerfy?
Obecnie mówi się o dwóch problemach, jakie miała Echo. Jednym z nich było bardzo szybkie likwidowanie przeciwników za pomocą bomb przyczepnych. Wykorzystywane to było przez wiele osób. Głównie na początku rundy, gdy przeciwnicy mieli dopiero opuścić swoją bazę.
https://twitter.com/Mangachu_/status/1241241083616657409
Tutaj nie ma wątpliwości, że to powinno zostać osłabione i faktycznie, Blizzardowi wystarczyło tylko kilka dni, by developerzy podjęli decyzję o zmniejszeniu obrażeń.
- Bomby Przyczepne
- Obrażenia zmniejszone z 30 do 25
Drugim problemem, o jakim wspominali gracze była prędkość, z jaką Echo likwiduje przeciwników. Tutaj jednak ten obraz okazał się trochę zaburzony. Głównie przez obszar treningowy, który zyskał teraz nowe możliwości. Przypomnijmy, że obecnie można wybrać sobie dowolną postać, która będzie stała nieruchomo w wyznaczonym miejscu. Efekt? Kompilacje z prędkością likwidowania przeciwników przez Echo.
Wygląda naprawdę groźnie. Na tyle, że wiele osób okrzyknęło Echo mianem „OP” i „Broken”. Większość graczy kompletnie nie używa PST (Publiczny Serwer Testowy) i nie miała możliwości sprawdzenia, jak wygląda to w przypadku innych postaci.
Dlatego inni użytkownicy Reddita stworzyli kompilację, która nieco uspokoiła nastroje.
Widać tutaj, że w ten sposób na botach każda postać może się wydać przesadzona. Wniosek? Na prawdziwy test możliwości Echo trzeba będzie poczekać aż do oficjalnego pojawienia się postaci na serwerach live.
Do tej pory PST pozostaje jedynie poligonem testowym, z którego korzysta bardzo mało osób. Na wyrobienie sobie opinii o nowej postaci będzie jeszcze czas. Przypomnijmy też, że Blizzard zawsze daje sobie dwa dodatkowe tygodnie na balans – dopiero po tym czasie nowy bohater trafia na rankedy.