Jak Overwatch ocalił i kompletnie zrujnował życie? Anna opowiada swoją historię bez szczęśliwego zakończenia
W przeszłości różni gracze Overwatch wspominali, że produkcja Blizzarda dała im wiele szczęścia. Czasem okazuje się, że może być czymś więcej, niż tylko grą.
Gry komputerowe czasem potrafią naprawdę odmienić życie. Czasem chodzi tutaj o spełnianie się w esporcie, innym razem o znalezienie zrozumienia wśród innych graczy. Anna za sprawą Reddita opowiedziała swoją historię, jak to Overwatch jej bardzo pomógł i jednocześnie zniszczył życie.
Overwatch naprawdę może być bardzo ważny
Anna w 2016 roku zmagała się z depresją. Nie wychodziła od pół roku z domu. Jej najlepszy przyjaciel zaproponował jej zagranie Overwatch, bo według niego była to naprawdę fajna produkcja. Faktycznie, Anna wciągnęła się i grała dosłownie cały czas. To wtedy poznała wiele różnych osób.
W 2018 roku, gdy jej stan znacznie się pogorszył i zaczęła robić sobie krzywdę, zaczęła szukać kompanów do gry. Tak poznała Siri, swojego przyszłego narzeczonego.
Overwatch saved and ruined my life. (sad storytime)
byu/iwantcherriesTTV inOverwatch
Ta historia nie ma jednak szczęśliwego zakończenia. Po 1.6 roku związku mama Siri zadzwoniła do Anny z informacją o tym, że chłopak odszedł. Anna wspomina, że brał dużo leków, przed swoją śmiercią wiele pił. Zadzwonił nawet do narzeczonej na dzień przed śmiercią powiedzieć, że przestanie pić i że czuje się lepiej.
Comment
byu/iwantcherriesTTV from discussion
inOverwatch
Czy warto w to wierzyć? Trudno znaleźć powód, dla którego ktoś miałby kłamać. Na pewno Overwatch może zmieniać życia i to jest tego przykład.