Reklama

Pracownicy Blizzarda o tym jak decydują, które postacie dostaną jakie skiny na kolejne wydarzenia

Overwatch

Reklama

Artyści pracujący w Blizzardzie w ramach nowego wpisu na oficjalnym blogu podzielili się swoimi odczuciami co do skinów.

Reklama


Blizzard nieśmiało, ale próbuje aktywizować osoby pracujące w studiu i pokazywać graczom, że nadal w zespole jest mnóstwo energii. Te informacje nie docierają jednak do zbyt dużej ilości osób, a szkoda.

W ostatnim wpisie artyści podzielili się informacją odnośnie tego, jak wybierają skiny do różnych postaci. Brzmi ciekawie?

Artyści pracujący nad Overwatch

Kejun Wang opowiedział nieco więcej o tym, jak dobiera skiny i motywy do konkretnych bohaterów.

Reklama

„Zazwyczaj przeglądam różne motywy, żeby sprawdzić, które z nich będą działały u określonych postaci. Przy okazji letnich igrzysk Overwatch rozkładam sobie zdjęcia różnych sportów lub letnich aktywności i patrzę, które z nich mają jakieś wyjątkowe cechy charakterystyczne. Następnie tworzę kilka wstępnych szkiców, żeby sprawdzić, czy któryś z tych motywów ma potencjał i sprawdzi się dla wybranej przez nas postaci. Na przykład, jeśli projektujemy skórkę dla bardziej opancerzonej postaci, takiej jak Brigitte, to kostium kąpielowy może nie pasować do niej zbyt dobrze.”

Kiedyś wspominano, że stworzenie jednego skina to nawet kilka miesięcy ciężkiej pracy nad tym, by wszystko do siebie pracowało. Blizzard od zawsze był perfekcjonistą, jeżeli chodzi o motywy przedmiotów kosmetycznych, więc mało kogo dziwi fakt, że skórki muszą idealnie pasować do wybranych bohaterów. Daryl Tan dodał:

„Decyzję o wyborze każdego z motywów podejmujemy na podstawie kilku czynników: jak interesujący i wyraźny jest dany motyw, jak odpowiedni jest on dla danego bohatera i jak atrakcyjny wizualnie może być efekt końcowy. W przypadku Fary początkową inspirację stanowiły odrzutowe plecaki wodne, które naszym zdaniem miały mocną stroną wizualną. Motyw ratowniczki uzupełnił całość, ponieważ był świetnie dopasowany do postaci i pozwolił nam dodać wiele ciekawych elementów wizualnych.”

Czy to daje jakiś większy obraz na przedmioty kosmetyczne w OW? Na pewno potwierdza, że nie mamy tutaj do czynienia z Fortnite, które nie przejmuje się kompletnie klimatem skinów, czy kwestią dopasowania ich do konkretnych wydarzeń, kultury danego państwa etc. Kosmonauta wygląda, jak kosmonauta, a przy eventach piłkarskich pojawiają się typowe skiny „piłkar”, nic wymyślnego.

Czy to dobrze, czy źle, każdy musi ocenić sam. Na pewno Blizzard mógłby pokusić się o większą ilość skórek i ogólnie przedmiotów kosmetycznych, natomiast słuchając podejścia artystów pracujących nad Overwatch można dojść do wniosku, ze to się raczej nie stanie.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej