Wczoraj minęły dokładnie 2 lata od momentu, kiedy ogłoszono Overwatch 2
Wczoraj, 1 listopada, minęły dokładnie dwa lata od momentu, kiedy ogłoszono drugą część Overwatcha.
Ostatnie dwa lata były dla Overwatcha naprawdę ciężkie. Wszyscy, którzy w niego grali lub nadal grają, obserwowali powolny spadek zainteresowania i popularności gry, która miała olbrzymi potencjał.
I choć wszyscy wiedzą, że Overwatch 2 ma wnieść powiew świeżości i ma to być coś zupełnie nowego, być może ekscytującego, to emocje oraz jakikolwiek hype opadł i ciągle opada nawet tym najwierniejszym fanom.
Co jakiś czas pojawia się jakaś iskierka w postaci wypowiedzi deweloperów, zapowiedzi reworków, zwiastunów, natomiast cieszy się to już coraz mniejszym zainteresowaniem, a sam Blizzard doprowadził do sytuacji, w której nikogo już nie interesuje fakt, iż ujawniono, jak nazywa się robot z nowego trybu gry.
Kiedyś to właśnie takie smaczki ekscytowały i ciekawiły, dzisiaj mało kto zwraca na to uwagę, szczególnie w Polsce. Trudno jednak, żeby było inaczej w momencie, gdy na oficjalnym polskim kanale Overwatcha ostatni film znalazł się 4 miesiące temu.
Największy problem Overwatch 2?
Patrząc na ruchy Blizzarda w ostatnich dwóch latach, łatwo wyliczyć popełnione błędy. Influencerzy, osoby, które na co dzień mają wiele wspólnego z różnymi grami, zgodnie oceniają, że największym problemem OW2 mogło być samo nazewnictwo.
Overwatch 2 kojarzy się bezpośrednio z drugą częścią, nową grą. Blizzard chciał nieco zmienić to pojęcie i skończyło się na tym, że osoby przestawiające argumenty za tym, że należało to nazwać Dwójką, dzisiaj już nie pracują w Blizzardzie.
To coś, o czym mówił niedawno xQc. Choć OW2 nadal będzie warte zakupu, to jednak decyzja o ogłoszeniu drugiej części nie była zbyt szczęśliwa. Zdaniem streamera o wiele lepiej by to wypadło, gdyby Overwatch 2 nazwano przykładowo „Overwatch Reborn”. Wtedy każdy mógłby to traktować jako duży patch, odrodzenie, za które trzeba zapłacić.
Podcast: xQc Reveals Almost Joining 100 Thieves & His Craziest Twitch Ban na Youtube
Czy to magicznie rozwiązałoby wszystkie problemy Blizzarda z Overwatch 2? Oczywiście, że nie. Mogłoby natomiast ograniczyć głosy, że Overwatch 2 to niby nowa gra, druga część, a jednak czerpie garściami z Overwatcha.
Warto natomiast pamiętać, że w Overwatch 2 gracze płacą między innymi, a może przede wszystkim za tryb PvE, kompletną nowość, która ma zadowolić wszystkie osoby zmęczone już kolejnymi grami rankingowymi.