Gdzie pryskać się perfumami, by inni je czuli?
Wiele osób popełnia te same błędy, pryskają sobie nadgarstki i szyję, najczęściej z przodu. Większość i tak psika się na ubrania. To nie jest najlepsze podejście.
Jest wiele szkół tego, jak pryskać się perfumami, by faktycznie były wyczuwalne. Jeżeli zależy Wam na tym, by inni czuli Wasze perfumy po tym, jak obok nich przejdziecie, to kluczowe będzie nałożenie perfum na kilka miejsc.
Przede wszystkim za uchem. Nie z przodu, nie gdzieś na włosach, a za uchem. Jeden, dwa razy na stronę wystarczy, choć niektórzy naprawdę dają się z tym ponieść. Dodatkowo perfumów można użyć też na barki.
Nieco inaczej latem
Jeżeli jest lato, to dodatkowo perfumy nakłada się w okolicach kolan oraz łokci. Brzmi dziwne, ale tak się robi i jest to w miarę normalne.
Filmów na ten temat jest naprawdę dużo, ale większość mówi to samo:
- barki,
- za uchem,
- czasem na szyi, ale z tyłu,
- na łączeniu łokci i kolan (latem).
Zawsze wygląda to podobnie.
Najgorzej jest wypsikać w ogóle wszystko, całe ubrania i siebie samego. Nie dość, że to bez sensu, bo większość zapachów i tak ucieknie w ciągu dnia, to dodatkowo trudno będzie nam zmienić potem swój zapach, gdybyśmy na drugi dzień chcieli użyć zupełnie innych perfum.