Ikea przeceniła najtańszą sofę jeszcze bardziej
Sofa, która często nazywana jest tą, którą kupuje się specjalnie na przyjazd teściowej.
W wielu mieszkaniach ta sofa znalazła swoje miejsce, potem lądowała często na balkonie, z którego i tak musiała być zabierana, bo nie jest odporna na wodę. Normalnie kosztuje te 399 zł, co obecnie jest dość… wysoką ceną jak za coś takiego.
Trochę za krótka, trochę za twarda, ale na awaryjne sytuacje się sprawdzi i będzie służyć. Jeżeli goście przychodzą do Was tak raz na pół roku, to można wydać te 199 ziko i usadzić ich na tej sofie.
199 zł zamiast 399 zł
199 zł to już bardziej kusząca oferta niż ta oryginalna. Promocja jest związana z masą innych promek, które mają aktualnie miejsce.
Jak kogoś kusiło albo nie ma budżetu na coś lepszego, to się nada. Wiadomo, że nie jest to jakaś najwygodniejsza rzecz na świecie, ale da się posiedzieć, poleżeć ze zgiętymi nogami, raczej we dwójkę to tylko można siedzieć, ale pojedynczo możecie jakoś tam podkulić nogi i da radę pod kocykiem na chwilę się zdrzemnąć.