Ikea wyprzedaje następne sztuki. Przy samym wejściu
Tym razem kolejne wersje, 5l i 10l. Dziwne, że w ogóle to jest wystawiane na sprzedaż w takiej cenie.
W czystej teorii powinno chodzić o rysy. Jakimś jednak cudem porysowane są tak samo sztuki w takim Lublinie, jak i Warszawie, czy Poznaniu. Wszystkie nagle się porysowały? Albo jakaś partia poszła ogólnie do Polski i Ikea chce ją wyprzedać, albo chodzi o coś innego.
Ostatnio pisaliśmy o wersji 8l. Teraz Ikea dorzuciła również 5l i 10l. Ani rys, ani rdzy, nie ma żadnego większego powodu, dla którego ta garnki z serii 365+ są tak przeceniane. Zamiast 99,99zł jest 59,99zł.
To są różne garnki. One wystawiane są przy samym wejściu, więc raczej ich nie przegapicie. Na jakiś bigos, czy rosół naprawdę okej. Szkoda, że nie ma trochę mniejszych, ale może też w końcu zostaną wystawione.
Trzeba czekać, aż Ikea wystawi więcej tych garnków, albo brać to, co jest. Podobno ceny trochę się różnią w zależności od miasta, ale praktycznie wszędzie weszły te promocje. Możecie jednak spotkać te 5l tak samo drożej, jak i taniej. Trudno powiedzieć, od czego to zależy. Pewnie od samego miasta.