Jak naprawdę działa abonament Wizz Air? Jest taniej, od kiedy? Wszystko, co trzeba wiedzieć
Wiadomo, że komunikaty przewoźnika to jedno, a rzeczywistość to drugie. Jak to naprawdę wygląda?
W sieci pojawiła się informacja o abonamencie, jaki wprowadzi Wizz Air. Tak, jest to prawdą, natomiast cały oficjalny opis jest tak zagmatwany, że mało kto go zrozumiał. Pojawiły się porównania do chociażby abonamentu Netflixa, ale nie mają one zbytniego sensu.
Tutaj działa to na zupełnie innej zasadzie, gdzie jest limit lotów i konkretny sposób działania. Plan ma być udostępniony w jednej wersji, jedynie na 6 miesięcy. Opłacać będzie się go 1 dnia każdego miesiąca i tak przez pół roku.
WIZZ MultiPass – taniej, drożej, tak samo?
Pierwszego dnia miesiąca płacimy, a od piątego dnia miesiąca możemy polecieć po raz pierwszy w ramach abonamentu. I tu pojawia się ciekawa rzecz. W komunikatach prasowych użyto zwrotu „30 dni lotu”, co zostało odebrane jako 30 lotów, to nie jest to samo. To po prostu opłacenie usługi na 30 dni.
Wszystko to ma działać na zasadzie tokenów. Płacimy, dostajemy na konto tokeny, a te można będzie wymieniać na loty. Dalej w komunikatach jest mowa o jednym locie w miesiącu w ramach tokenów, które to wymienia się na lot w jedną lub dwie strony.
Tak naprawdę nie wiadomo, jak często będzie można dzięki temu latać. Głównym plusem wydaje się zablokowanie cen bez względu na ich sezonowość. Niby spoko, ale brakuje najważniejszego, czyli kwoty, jaką trzeba będzie zapłacić.
Ta pojawi się na dniach, cały program startuje w Polsce od 1 maja 2023 roku. Jeżeli okaże się, że cały abonament dalej zaoferuje zablokowanie cen i jeden lot w miesiącu, to może być raczej średnio, a przynajmniej bez fajerwerków.