Kierowca zrobił to tuż przed radiowozem. Reakcja policji była oczywista
Na co liczył kierowca, wykonując ten manewr tuż przed policją? Trudno powiedzieć. Na pewno miał wyobraźnię.
Było blisko, żeby w ogóle doszło do kolizji. Jeden z kierowców nie ustąpił pierwszeństwa radiowozowi. Wiadomo, że od razu spotkała go za to karma. Policja w takich przypadkach praktycznie zawsze reaguje. Nawet jak radiowozem jedzie prewencja.
Ktoś się zagapił czy po prostu myślał, że ma pierwszeństwo? Nie wiadomo. W Warszawie to praktycznie norma, że ktoś z mniejszych miejscowości trochę nie kuma, co i jak i jedzie pod koła innym samochodom.
Nie popuścili
Kara za coś takiego nie jest jakaś duża. To pewnie podjedzie pod nieustąpienie pierwszeństwa, więc kierowca może zostać ukarany mandatem od 250 złotych i 5 punktów karnych do nawet i 1500 zł i 15 punktów karnych. Wszystko zależy od tego, jak potraktuje to policja.
Film: https://youtu.be/J9MRC_nfqws
Można powiedzieć, że to bardzo szybka karma. I tak udało się uniknąć kolizji, bo to już w ogóle byłby spory pech. Wszystkie czynności w takim przypadku nie dość, że są nerwowe, to zabierają mnóstwo czasu.