Lidl da tę promocję w piątek. Obecność wręcz obowiązkowa
Jak nauczyła nas ostatnia promka: jeżeli chcecie coś dostać, to trzeba chodzić rano. Niestety. Ewentualnie po pracy, bo wieczorem to już nie ma czego szukać. Przynajmniej w dużym mieście.
Lidl wprost odpowiada na to, co ma konkurencja. Został w zasadzie tylko cukier, by już ładnie uzupełnić klasyczną trójkę. Obecnie w Lidlu kupicie mleko za 1,89 zł. To pewnie wiecie, bo wspominaliśmy wczoraj. Trzeba kupić 6 sztuk.
Teraz zapowiedziana została kolejna promocja, tym razem na masło. 3,69 zł zamiast 7,49 zł. Trzeba kupić trzy sztuki, by uzyskać tę cenę. Należy mieć oczywiście ich apkę, bez tego nie wejdzie. Promocja tylko w najbliższy piątek.
Już pełno osób o tym wie, więc w piątek może być ciekawie. Na pewno warto próbować, jeżeli i tak robicie zakupy z rana.
Do piątku jednak jeszcze chwila, a dzisiaj można zgarnąć sobie baklawę, bo jest znacznie taniej. 8,39 zł zamiast 16,79 zł. Tylko trzeba kupić dwie.
Inne promocje nie urywają czterech liter. Dopiero w sobotę jest promocja 6+6, która zainteresuje pewnie wiele osób.
Limit to 12 sztuk, więc raczej nie ma opcji się rozpędzić. Bardziej trzeba to potraktować jako możliwość testów może nowych smaków etc. Tych promocji i tak jest tak dużo, że ludzie kupują od jednej do drugiej.