Lidl znowu robi tę promocję. 9 złotych to dobry start
Jeżeli będzie tak, jak poprzednio, to pewnie cena zatrzyma się na 6zł. Ale już teraz się opyla.
Najpopularniejsza obecnie, nowa promka dotyczy płynu Listerine. Możecie go kupić za 9 złotych. Normalnie jest za 15 ziko. Poprzednio ta cena spadała, aż do 5,99zł. Możliwe, że i teraz tak będzie. Wiadomo, trzeba obserwować ten dział.
Po półkach widać, że schodzi tego płynu więcej, niż normalnie. Jeżeli chcecie się trochę wczytać w temat, to warto sobie poszukać tak samo plusów, jak i minusów używania tych płynów. W teorii usuwają one nie tylko te złe, ale i dobre bakterie. Tyle tylko, że ile badań, tyle wyników.
O płynie do spryskiwaczy już pewnie wiecie, Lidl dorzucił nową partię. 2,99zł za letni płyn. Nic nowego. W części sklepów przeceniono serek wiejski. 1,59zł, efekty było widać już na pierwszy rzut oka.
Jutro rozpocznie się promocja na banany i jest jeszcze taniej, niż poprzednio. 2,99zł. Zaraz Lidl i inne sklepy będą je chyba dorzucać jako gratis. Co oni mają z tymi bananami?
W piątek i sobotę będzie też promocja 8 w cenie 4, czyli na „ludzki” 4+4.
Reszta promocji nie zachwyca. Można jedynie wziąć tego fileta, bo jest rzeczywiście taniej i bez limitów. Tylko to od jutra.
Pozostałe przeceny nie są zachwycające. Te z poprzednich dni najwyraźniej mocno nadwyrężyły możliwości Lidla, bo obecnie to chyba najbardziej opylają się te banany, których powoli każdy ma dość.