Amouranth ma problem, jakiego żadna inna streamerka nigdy nie będzie miała
Amouranth ma problemy, których nie ma żadna inna streamerka. I wydaje się, że nigdy mieć nie będzie.
Amouranth jest tak przedziwną postacią, że takie problemy może mieć tylko i wyłącznie ona. Jeżeli nie śledziliście jej czas jakiś (bo w sumie to i po co), to wiele się u niej nie zmienia. Ostatnio pochwaliła się, że z samej niebieskiej platformy w ciągu 4 lat zarobiła 57 milionów dolarów.
Ale nadal streamuje na Twitchu. Ostatnie jej transmisje z GTA RP wyglądają… No dokładnie tak, jak można się spodziewać.
Klasycznie – nikt jej obecnie nie zmusza. Ale sama Amouranth ma jednak dziwne problemy. Tzn. dziwne, dla jej działalności to może i nie dziwne.
Ktoś w sklepie sprzedaje…
Amouranth jest autorką zabawki dla osób starszych z jej wizerunkiem. Ktoś stwierdził, że podrobi jej własną zabawkę i będzie sprzedawał w lepszej cenie.
Coś takiego kosztuje 27 dolarów, czyli stosunkowo dużo, jak na podróbę. Wiadomo, że streamerka podjęła już kroki prawne, by w jakiś sposób to zablokować. Jest to wprost łamanie prawa, bo sprzedawane jest to z jej wizerunkiem.
Wyobraźcie sobie, że jakaś inna streamerka miałaby się sądzić z kimś o to, że podrobiono jej „zabawkę”. Sytuacja w innym przypadku naprawdę abstrakcyjna.