Andrzej Grabowski ujawnia, jak naprawdę wyglądała jego relacja z Paździochem

Andrzej Grabowski postanowił wypowiedzieć się na temat znajomości z Ryszardem Kołtysem, który odtwarzał rolę Mariana Paździocha.

Andrzej Grabowski w programie Kuby Wojewódźkiego odpowiedział, jak naprawdę wyglądała jego znajomość z Ryszardem Kołtysem. Wiele osób pewnie wyobrażało sobie, że oni się niezwykle ze sobą przyjaźnili. No cóż, tak nie było.

Aktorzy spotykali się na nagrywki, poza nimi widywali się dość rzadko. Dziwne trochę, że Andrzej Grabowski nie mówi nawet o Ryszardzie, a po prostu o Paździochu.

Ale skąd? Relacje na planie? Przecież gdzie przyjacielska relacja moja z postacią Paździoch? Nie była to przyjacielska relacja. Nie, to była normalna relacja. Myśmy się spotykali raz albo dwa razy do roku przez dwa tygodnie. Kręciliśmy to po 12 godzin dziennie. Po czym się rozjeżdżaliśmy i nie mieliśmy ze sobą kontaktu – mówi Andrzej Grabowski.

Czyli wyglądało to tak, że przyjeżdżali do pracy, robili swoje z ludźmi, którzy z Wami pracują i tyle. Każdy jechał do domu i zapominał o tym, z kim grał.

A czy się lubiliśmy? Jak wszyscy ludzie się lubią albo nie lubią. Czasem się kłóciliśmy, czasem się lubiliśmy, czasem piliśmy w…, a czasem, czasem się obrażaliśmy na siebie. Jak to zwykle bywa wśród ludzi, między ludźmi.

Wiadomo, że ludzie sobie wyobrażali jakieś wielkie przyjaźnie między aktorami, ale jak słyszymy, kompletnie tak nie było. Każdy robił to, co do niego należało i opuszczał plan.