Boxdel zatrzymany razem z Jackiem M? Co się stało?
Dzisiaj pojawiła się informacja o samolocie, który musiał awaryjnie lądować. Teraz łączone jest to z Boxdelem. Dlaczego?
Dzisiaj miało miejsce masowe podszywanie się pod znane osoby. Od kilku godzin pojawiały się informacje o tym, że ktoś podszywa się pod Boxdela. Nie wiadomo, czy faktycznie tak się stało, ale wygląda na to, że policja na poważnie potraktowała informację o możliwej bombie na pokładzie samolotu.
Dzisiaj kilkanaście osób, w tym również popularnych miało otrzymać telefony od osoby podszywającej się pod Boxdela. Potencjalnie stąd zatrzymanie. Używano głosu wygenerowanego przez AI, odróżnienie tego od prawdziwego Boxdela miało być naprawdę trudne. Szczególnie, gdy się go nie zna.
Jest też wątek Jacka. U niego rzeczywiście była policja. Relacjonował wszystko na Instagramie.
I już pojawiła się odpowiedź Jacka. Nadal brakuje wypowiedzi Boxdela.
Dodatkowe Stories od Jacka:
X: https://x.com/Venek__/status/1822738779292987898
Informacja od Natana:
Boxdel zatrzymany?
Informację o tym, że Boxdel może być zatrzymany podał serwis „miejskireporter.pl”, nie wiadomo, skąd pochodzi ta informacja. Serwis zaznacza, że są to ustalenia nieoficjalne.
Serwis podaje, że osoby odpowiedzialne za żart zostały namierzone i zatrzymane, ale jeżeli zatrzymano Boxdela, to nie jest to prawdą. Można założyć, że ktoś się pod niego podszył.
Kulisy tej sytuacji pewnie wyjaśni sam Boxdel, serwis też pisze o środkach odurzających, ale ponownie – nie jest to potwierdzone. Aktualizacja. Amadeusz Ferrari zaprzeczył, że były tam jakiekolwiek środki odurzające. Serwis „miejskireporter.pl” po czasie usunął w ogóle informację o tym.
Co tu się stało? Daleko idące teorie ludzi wskazują na to, że ktoś podszywając się pod popularnych polskich influencerów zadzwonił do służb z informacją o ładunku na pokładzie samolotu.
Ci zdecydowali się zawrócić samolot i zatrzymać osoby, do których w teorii powinny należeć te numery. Serwis pisze o środkach odurzających, natomiast nie ma dowodu na to, że je znaleziono. Tak skomentował to Arek Tańcula.
Aktualizacja. Serwis usunął informację o środkach odurzających. Zmienił także jedno ze słów „patocelebryci” na „celebryci”.
Potencjalnie ma to sens. Policja uwierzyła w telefon, pojechała sprawdzić, o co chodzi. Serwis będący źródłem pisze o potencjalnie jeszcze kilku influencerach, którzy mogli być zatrzymani przy okazji. Potwierdzać się zdaje to info od Natana: