Cały internet szuka rzeczy na Stuu, a Sylwester miał coś innego na myśli
W zasadzie Sylwester nie powiedział nic o Stuu. Natomiast ciężko będzie zatrzymać to, co wywołały jego słowa.
Czy ludzie sobie dopowiedzieli za dużo, czy może to Sylwester ubrał swoje myśli w niekoniecznie dobre słowa? Zaskakujące tylko, że w momencie, gdy to wszystko zaczynało się rozpędzać, to youtuber w żaden sposób nie naprostował swoich słów.
Teraz jednak wychodzi na to, że mówiąc o łączeniu kropek, miał na myśli coś kompletnie innego, niżeli podejrzewają ludzie. Tak przynajmniej wynika z jednego wpisu na TT.
Co miał na myśli Sylwester?
Kilkanaście godzin temu pojawił się mocny wpis od dziennikarza SW. Ten wprost napisał, że najwięcej traci na tym wszystkim Sylwester, który jego zdaniem zna prawdę.
Najwyraźniej jednak nie do końca w tym rzecz. Kuba Wątor porozmawiał potem z Sylwestrem telefonicznie i youtuber zaprzeczył, jakoby „kropki” dotyczyły wątku, o którym wszyscy teraz tak głośno mówią.
Nadal więc nie wiadomo, o co w tym wszystkim chodzi i o jakie łączenie kropek chodziło Sylwestrowi. Na pewno miało to coś wspólnego z Fagatą, ale rzeczywiście youtuber nigdzie nie wspomniał o Stuu.
Internet już jednak ruszył. Od kilku dni wszyscy przeczesują stare nagrania, Gimper dotarł do osoby, która przedstawia się jako poszkodowana, trudno stwierdzić, jak to wszystko się zakończy.