Clout MMA (nie High League) ma pierwszy poważny problem. Rapowy festiwal wkurzony
Clout MMA ma pierwszy, dość poważny problem. Chodzi o nazwę, która jest bardzo podoba, a wręcz taka sama, jak jednego z popularnych polskich festiwali.
Niemożliwe, że zarząd Clout MMA, czy osoby za nim stojące nie sprawdziły, czy przypadkiem w Polsce, czy ogólnie na świecie nie występuje coś, co posługuje się nazwą „Clout”. Szybko okazało się, że istnieje podmiot „Clout”, który ma właśnie taką nazwę.
Festiwal już zapowiedział, że zna sprawę i działa w temacie. Może się więc okazać, że Clout MMA będzie musiało zmienić swoją nazwę.
Clout MMA zmieni nazwę?
To pierwszy, dość poważny problem. Co prawda Clout Festival nie ma zarejestrowanego znaku pod tę nazwę, ale posługuje się nią znacznie dłużej, jest rozpoznawalny właśnie jako Clout, więc nawet, gdyby Clout MMA chciało, to festiwal rapowy w łatwy sposób uniemożliwi rejestrację znaku.
Na specjalnej grupie osoby odpowiedzialne za festiwal informują, że:
CloutFestival, chyba nie chcecie się utożsamiać z czymś takim? Czcionka w nazwie też podobna.
Absolutnie nie, już działamy w temacie.
Co można zrobić w takiej sytuacji? Najlepiej się skontaktować z federacją i dojść do porozumienia. Trudno powiedzieć, na jakim etapie jest Clout MMA, jeżeli chodzi o wykorzystanie logo i nazwy, ale jeszcze da się to odkręcić.
Jeżeli Clout Festival będzie chciał, to złoży wniosek o rejestrację znaku towarowego, Clout MMA będzie mogło zgłosić sprzeciw, a sprawa może się ciągnąć i kilka ładnych lat. Raczej jednak jest to proste, Clout Festival było pierwsze, jest na rynku kilka lat, sprzeciw w teorii powinien być odrzucony.