Reklama

Dlaczego tak naprawdę walka Ciosa się nie odbyła? Przez to rozpadła się ekipa z Amadeuszem

Rozrywka

Reklama

Nawet Amadeusz stwierdził, że nie będzie świecił oczami w momencie, gdy Cios „pluje mu w twarz”.


Dzisiaj wiadomo już zdecydowanie więcej o tym, co tak naprawdę chciał zmieniać Adrian Cios przed walką z młodym Magicalem. Jego oświadczenie niewiele podpowiedziało, bo Cios utrzymuje ciągle tę samą wersję. Są jednak osoby zza kulis, które podały prawdziwe powody.

Oświadczenie Adriana Ciosa:

VideoVideo

Reklama

Z tego wynika, że Cios będzie chciał ciągnąć to aż do sądu. Musi mieć ku temu jakiś powód. Gdzieś tam mówiło się, że Cios nie ma podpisanego kontraktu na walkę z młodym Magicalem, a po prostu pierwotny kontrakt na 3 walki.

Amadeusz Ferrari i prawdziwe powody odwołania walki

Reklama

Cała ta sytuacja mocno zirytowała Amadeusza Ferrariego, który, jakby nie było, należał do pewnej ekipy z Ciosem i Truemanem. Chyba można powiedzieć, że to już koniec tej wielkiej przyjaźni, bo wkurzony Amadeusz mocno wypowiadał się na swoim streamie o Ciosie, mówiąc, że ten napluł mu w twarz.

VideoVideo

Psychtrop z kolei mówi o rzeczach, jakie chciał zmienić Adrian Cios. Okazuje się, że były to dwie rzeczy. Oczywiście nie jest to potwierdzona informacja i należy do niej podchodzić z dystansem. Czyli Cios chciał:

  • Dwa razy większe wynagrodzenie.
  • Anulowanie kolejnych dwóch walk, jakie miał zapisane w kontrakcie.

Potencjalnie chodzi tutaj o to, że Ciosem interesują się też inne federacje, może nie Fame, ale Clout MMA, które mogłoby zapłacić mu więcej niż Prime MMA.

To najważniejsze punkty. Dodatkowe smaczki poniżej. Jest tutaj rozmowa telefoniczna z Adrianem Ciosem:

VideoVideo

Rozmowa z Amadeuszem:

VideoVideo

Wypowiedź o odwołanej walce:

VideoVideo

Czyli z tego wszystkiego wynika, że ekipa z Amadeuszem raczej się już posypała.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej