Ekipa tonie? Friz mocno na minusie, a tłumaczenia przypominają „bankructwo” Abstra

Wyniki finansowe Ekipy nie są zbyt dobre, projekt jako całość zaliczył sporą stratę.

Trochę to wszystko przypomina Abstra, którzy publikując swoje coraz gorsze wyniki finansowe, twierdzili, że ogólnie jest wszystko super i niczego nie trzeba zmieniać. Potem się okazało, że była to tylko zasłona dymna upadającego projektu. Skończyło się odejściem Masnego, a także wyjściem Roberta i Czarka ze spółki. Oczywiście do dzisiaj Pasut mocno walczy z opinią, że on sam lub całe Abstra było bankrutami.

Wyniki finansowe Ekipy nie są aż tak złe, ale Holding zanotował 1,69mln straty. Oznacza to tyle, że koszta prowadzenia były wyższe, niż zyski. A to już znak, że coś tam się w środku dzieje. W jaki sposób jest to tłumaczone?

Tak wygląda „skopiowane” Fame MMA w Czechach. Jedni się śmieją, inni mówią, że tak to powinno wyglądać

Ekipa ze stratą

W sumie Ekipa zanotowała sporą stratę, natomiast oficjalne tłumaczenia są takie, że grupa jako całość chce odejść od projektu i zająć się również innymi. To coś, o czym mówiło się już od dawna, więc nie powinno dziwić.

Jak podaje serwis Wirtualne Media, osoby zarządzające wszystkim w pewien sposób przewidziały, że Ekipa będzie miała moment wypalenia, dlatego planowane są inne inwestycje – tutaj zapewne mowa o tych filmach, grach etc.

Obrany produktowy kierunek wymusza na Spółce zwiększony budżet inwestycyjny w projekty, których premiery planowane są na lata 2023-2024. Eksploatacja youtubowego formatu projektu Ekipa, którą można było obserwować na przestrzeni ostatnich miesięcy potwierdza słuszność obranej przez Grupę strategii, polegającej na dywersyfikacji źródeł przychodów oraz inwestycjach w projekty, kreując nowe IP.

Fakty są jednak takie, że obecnie koszta przewyższyły przychody. W teorii podawana jest informacja, że to ulegnie zmianie w perspektywie kolejnych kwartałów, natomiast przypomina to trochę wszystkie te komunikaty Abstra sprzed lat, że wszystko jest super i nic się nie dzieje.

Żeby zyskiwać, trzeba inwestować i to dość zrozumiałe. Patrząc jednak na pierwszą grę Ekipy, trudno powiedzieć, czego można się spodziewać dalej. W końcu Ekipa wyrosła jako projekt typowo dla Youtube’a.

Jak to się wszystko skończy? Zapewne ekipowicze faktycznie odejdą i zostaną zastąpieni przez Genzie, potem kolejnymi projektami tego typu, które będą jednocześnie zasilać budżet całej spółki i finansować filmy, seriale, gry.