Fagata w programie Kuby Wojewódzkiego
Okazuje się, że Kuba Wojewódzki zwrócił swój wzrok mocniej ku polskim influencerom.
Był Marcin Dubiel, był niedawno Kacper Błoński, teraz przyszła pora na Fagatę. Wiadomo, że oryginalnym zamysłem było wywołanie emocji i to się udało. Przynajmniej tak patrząc na komentarze, których ciągle tylko przybywa.
Oczywiście, że większość jest negatywna. W końcu to Fagata. Nie zmienia to jednak faktu, że masa osób obejrzy. Finalnie przecież o to w tym wszystkim chodzi. Jeżeli liczby będą się zgadzać, a pewnie tak, to każdy zaraz o tym zapomni.
Fagata i Kuba Wojewódzki
Szczegóły odcinka z Fagatą nie są znane. Wiadomo tylko, że oprócz niej pojawi się też Ani Mru Mru. Pewnie klasycznie poleci jako następny odcinek i tyle.
Nawet całkiem zabawny jest ten podpis:
Fagata radzi sobie obecnie bardzo dobrze. Jej nagrania nikogo już nie dziwią. Mało kto w ogóle próbuje jakoś szczególnie jej dopiec. Gra koncerty, śpiewa te swoje utwory, wrzuca czasem dziwne rzeczy i ośmiesza Lizaka podczas ich wspólnych transmisji na TT. To zrobiła się taka norma, która po prostu już jest.
Ani o Fagacie nikt duży nie mówi, ani nie jest jakimś ważnym elementem Youtube’a. Robi swoje i nie patrzy na innych.