Za tyle Fame MMA chciało kupić Clout MMA
Wygląda na to, że każdy w branży ma świadomość wypalania się tematu. Ewentualnie tak to zostało przedstawione w prywatnych rozmowach.
Zbigniew Stonoga opublikował w sumie kilka różnych rozmów, jakie miało przeprowadzać Fame MMA z Clout MMA, ale i nie tylko. Jest tam również rozmowa z jednym z zawodników, dokładnie Adrianem Ciosem.
Najważniejsza wydaje się jednak rozmowa, w której Fame MMA wyraża chęć kupienia Clout MMA. Pada tam konkretna kwota, dokładnie 3 miliony złotych. Wydaje się, że to dość niewiele za tak duży biznes.
Fame MMA dzwoni do Clout MMA
W mediach było to przedstawiane tak, jakby to Clout chciał bardzo sprzedać biznes w ręce Fame MMA. Wygląda jednak na to, że nie do końca tak było. Nagranie, które pokazał Zbigniew Stonoga, poprzedzając je słowami:
Kiedy tylko doniesiono właścicielom Clouta w kontrolowany sposób, że jest nowa federacja (…), to w jednej sekundzie zaproponowano Cloutowi, żeby sprzedał udziały dla Pana Pasternaka.
X: https://x.com/GazetaStonoga/status/1835439260117225733
W filmie pada zdanie:
Słuchajcie i tak nie ma miejsca dla tylu federacji i tak to się wypalicie za rok, półtora (…).
Czyli Fame MMA ma świadomość tego, że nie jest to biznes na wieki. Czy freaki wypalą się za rok lub półtora? Tego nie wiadomo. Obecnie kręci się to naprawdę dobrze, przynajmniej tak wynika z oficjalnej komunikacji.