Reklama

Fame MMA odmówiło ponad połowie ludzi. W zamian byłemu pracownikowi zaproponowano…

Rozrywka

Reklama

Ciąg dalszy mini-dramki pomiędzy Człowiekiem Wargą a Fame MMA. Okazuje się, że federacja odmówiła naprawdę wielu osobom.


Okazuje się, że sprawa z poranka ma swój ciąg dalszy. Fame MMA ustosunkowało się do wpisu, o którym wspominaliśmy kilka godzin temu. Padła tam interesująca wiadomość odnośnie tego, że Fame ogólnie odmówił 49. podmiotom z 85., które złożyło wnioski.

Jak czytamy, federacja stawia na „jakość, a nie ilość”. I tak niektórzy zostali odesłani z kwitkiem. W zamian natomiast Fame MMA zaoferowało Człowiekowi Wardze specjalne bilety VIP. Sprawa wygląda więc na rozwiązaną. Ciekawe natomiast, że przecież ogólnie Człowiek Warga to były pracownik Fame’u. Przecież to on prowadził jedną z konferencji.

Reklama

Fame MMA i Człowiek Warga

Reklama

Ciekawe, że Fame tak bardzo ograniczył akredytacje, ale jest to w miarę zrozumiałe. Zawsze znajdowało się tam masę dziennikarzy, którzy potem wypuszczali materiały z 500 wyświetleniami. Nic z tego nie było.

Okazuje się, że ogólnie jest trend spadkowy, jeżeli chodzi o dopuszczanie różnego rodzaju redakcji. Maciek, czyli twórca kanału, otrzymał propozycję dostania 2 biletów VIP.

Chyba nikt nie ma tutaj do nikogo żalu, choć porównanie do TVP było dość śmiałe. Tak czy inaczej, wszystko zakończyło się pozytywnie, przynajmniej w tym przypadku. Inne redakcje raczej nie dostały swoich biletów VIP, ale wiadomo, w końcu mowa tutaj o naprawdę popularnym youtuberze.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej
Reklama
Reklama