Film z budowy naprawdę istnieje, a Sylwester Wardęga jest w jego posiadaniu. Adrian Polak skłamał
Podczas Cage, który odbywał się w ramach promocji Fame 13, poruszono temat „afery budowlanej”. Okazało się, że film z budowy naprawdę istnieje.
Afera budowlana przycichła, natomiast wczoraj ponownie została obudzona. Adrian Polak do tej pory utrzymywał, że choć „film z budowy” istnieje, to on na nim nie występuje. Dodawał także, że to dziewczyna nagrywała całość.
Okazuje się, że Sylwester Wardęga zdobył ten film i jest kompletnie inaczej, niż to, co mówi Adrian Polak. Jak mówi youtuber, to Adrian gra tam główną rolę, a Filip Zabielski „próbuje stanąć na wysokości zadania”.
Film z budowy istnieje i przedstawia to, czego się wszyscy domyślali
Na filmie występują w sumie cztery osoby:
- dziewczyna,
- mężczyzna, który nie jest influencerem,
- Adrian Polak,
- Filip Zabielski.
Dziewczyna rzeczywiście jest pijana i dochodzi tam do stosunku, w którym uczestniczy między innymi Adrian Polak. Co więcej, kobieta kilkukrotnie prosi, by jej nie nagrywać – materiał nagrywali infuencerzy jej własnym telefonem.
Sylwester Wardęga podczas Cage mocno zirytował się na Adriana Polaka, który po prostu go okłamał. Adrian jest na filmie, osobą nagrywającą nie była pijana dziewczyna. Sylwester zaznacza, że według niego nie doszło tam do złamania prawa.
Klip: FAME MMA
Najdziwniejsze w tej całej sytuacji jest to, że Filip Zabielski i Adrian Polak po prostu nie mówili prawdy. Gdyby wprost przyznali, że taki film istnieje, że dziewczyna się zgodziła, że influencerzy byli młodzi i robili różne rzeczy za obopólną zgodą, to w ogóle sprawy by nie było.
A w taki sposób zapewne za jakiś czas i tak ta druga, prawidłowa część filmiku wycieknie – już dotarła do kilku osób, kwestia czasu, gdy ktoś to opublikuje.