Friz ma nowy cel. Zamiast jednego domu Ekipy, będzie całe osiedle Youtuberów
Friz nie przestaje zaskakiwać skalą swoich pomysłów.
Friz jest zdecydowanie największym Youtuberem w Polsce pod względem zasięgów i możliwości. Jemu pierwszemu udało się uniezależnić od zewnętrznych sponsorów i trafić swoimi filmami do tak różnych grup wiekowych, że przychody z jednego tylko kanału wynosiły ponad 100 tysięcy złotych miesięcznie.
Nie dziwi więc fakt, że Youtuber nie tylko myśli o nowym domu i obecnej przeprowadzce, ale także o całym osiedlu Ekipy.
Osiedle Ekipy nowym celem Friza
Przypomnijmy, że cała Ekipa na wakacje w USA wydała ponad milion złotych. W zeszłym roku obroty całej firmy miały przekroczyć z kolei 10 milionów. Nie trudno więc zrozumieć, dlaczego Friz nie tylko myśli o obecnej przeprowadzce, ale także już o czymś większym.
W tym momencie Ekipa przeprowadza się do kolejnego, luksusowego domu, który jednak ponownie będzie „tylko” wynajmowany. Friz i Wujek Łuki zdają sobie sprawę, że żeby spełnić wszystkie zachcianki Ekipy, trzeba będzie w pewnym momencie „pójść na swoje”.
Pójście na swoje w skali Friza oznacza nie tyle wybudowanie swojego domu, co całego osiedla domów członków Ekipy.
Jak słyszymy, Youtuberzy mają już przed sobą nowy cel, który stoi o wiele dalej, niż wynajmowany dom.
„Ostatnio, jak sobie gadaliśmy na ten temat, wspólnie uznaliśmy, że nie ma sensu budować, albo kupować domu, bo dużo lepiej będzie zbudować osiedle, osiedle Ekipy. Myślę, że jak do tej pory myśleliśmy o jakichś takich planach, to teraz to jest teraz nasz najwyższy plan, gdy zrobimy osiedle Ekipy, to będziemy spokojni.
I to wcale nie jest plan, który nie jest realny. Wręcz ja uważam, że jest 100% realny i to jest cel. Ja uważam, że to zrobimy. Zbudujemy osiedle Ekipy”
Brzmi abstrakcyjnie? Niekoniecznie. Wiele osób zajmuje się budowaniem całych osiedli, złożonych z kilku, kilkunastu domów. Przy skali Friza i przychodów, jakie generują kanały oraz marka „EkipaToNosi” wcale nie jest to takie nierealne. Skoro 20 osób może pozwolić sobie na wydanie miliona złotych podczas wakacji w USA, to osiedle jest tylko kwestią czasu.
Oczywiście, osiedle nie pojawi się za miesiąc, dwa, a na pewno za kilka lat. Dalej jednak, jeżeli Friz utrzyma swoją oglądalność i nadal będzie umiał rozbawiać ludzi, to osiedle jest bardziej, niż pewne.
Friz jakiś czas temu odkupił swoje stare mieszkanie, wielokrotnie przyznawał, że w tym momencie nie musi już pracować. Teraz pytanie nie brzmi „czy”, tylko „kiedy” powstanie jego osiedle.