Reklama

Friz odpowiada na zarzuty wobec kursu Ekipy. Ujawnia, ile sprzedano sztuk kursu

Rozrywka

Reklama

Friz po kilku tygodniach po pojawieniu się kursu odpowiedział na zarzuty.


O kursie Friza było bardzo głośno. Po jego wypuszczeniu na Youtube znalazła się spora ilość krytyki wobec youtubera i tego, co kurs zawiera. Friz podczas ostatniego odcinka z WiP Bros postanowił odnieść się do wszystkich zarzutów wyjaśniając, jak to wyglądało z perspektywy ekipy.

Oprócz tego ujawniono, ile Ekipa mniej więcej zarobiła. Karol wspomina, że w sumie sprzedało się 5 tysięcy sztuk. Okazuje się więc, że informacja o 10 tysiącach sprzed kilku tygodni była nieprawdziwa, przynajmniej z tego, co mówi Friz.

Jeżeli sprzedało się 5000 kopii kursu, to po najmniejszej cenie (250 złotych) wychodzi 1 250 000zł zarobku. Oczywiście część z tych pieniędzy dostały osoby współpracujące przy tworzeniu kursu.

Reklama
@WiP Bros

Friz o zarzutach wobec kursu

Reklama

Karol bardzo spokojnie przyjął wszystkie zarzuty. Jak wspomina, dla niego to cenna nauka i być może faktycznie niektóre elementy można było zrobić lepiej, natomiast w samej historii Ekipy było wiele wątków pokazujących sposób myślenia etc. które przez kanały oceniające zostały zupełnie pominięte.

„Ja oglądałem praktycznie wszystkie te krytyczne materiały, które były o tym kursie. I być może jest tam trochę prawdy, myślę, że na pewno, że część rzeczy można było zrobić trochę lepiej, trochę bardziej rozwinąć. (…) Co by ktoś nie powiedział, ja serio w tym kursie przekazałem wszystko, co wiem, albo starałem się przekazać wszystko, co wiem.”

Friz zaznacza, że ten kurs na tle innych był stosunkowo tani. To przedsprzedaż była głównym sposobem na zarobek, a wówczas kurs kosztował 250 złotych. Na pytanie odnośnie tego, czy Friz dzisiaj zrobiłby to tak samo pada taka odpowiedź:

„Myślę, że jeśli chodzi o content to tak, bardziej sprawy techniczne bym poprawił może, bo trochę nam tam wyszły jakieś komplikacje i to bym poprawił, żeby to troszkę ładnie wyglądało w niektórych momentach, ale nie było tego aż tak dużo i nie było aż takiej tragedii (…) następnym razem musimy to robić my, a nie oddawać tę część wizualną komuś.”

@WiP Bros

Zgodnie z tym, czego można się było domyślać, Friz musiał w Wigilię cały czas zgłaszać filmy, które naruszały prawa autorskie i umieszczały kurs na Youtube. Była też historia z osobami, które prowadziły sprzedaż po tańszych cenach.

Czyli chcesz powiedzieć, że nawet w tych jakichś historiach Ekipy jest pewna analogia, którą ludzie mogą odnieść do siebie?

Oczywiście – odpowiada Friz. Tam są po prostu zachowania, sposób myślenia i te wszystkie rzeczy, na które właśnie ten gość z kanału Nie wiem, ale się dowiem w ogóle odrzucił, że tam nic nie ma, że tam są tylko historie, a tam nie są tylko historie, a tam oprócz historii opowiadamy o tych wszystkich relacjach i cały czas podkreślamy, jak to było w tym ważne (…)

Finalnie Karol przyjmuje, że kilka rzeczy można było zrobić inaczej i być może bardziej dopracować. Nie zgadza się jednak z częścią krytyki, która kompletnie pomija to, co było w historiach Ekipy i co można było z nich wyciągnąć.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej