Gra pokazała IP Gucia. Nie minęły nawet 3 minuty, a polski streamer Twitch dostał DDOSy
Gucio zaliczył małą wpadkę podczas streama, która po raz kolejny pokazuje, dlaczego streamerzy muszą mieć zmienne IP.
Gucio jest „najbardziej różnorodnym” polskim streamerem, jeżeli chodzi o ilość ogrywanych produkcji. Czasem te mniej popularne gry nie biorą pod uwagę tego, że może je streamować ktoś na Twitchu, efektem czego jest przykładowo pokazanie adresu IP.
Dokładnie tak było w przypadku Gucia. Przez moment na ekranie pojawił się jego adres IP oraz numer karty – ten jednak był oczywiście fałszywy. Co innego IP.
Kilka minut od pokazania IP poleciały „rakiety”
Zmienne IP to obecnie podstawa przy streamowaniu tak dużej ilości gier. Nigdy bowiem nie wiadomo, która produkcja nagle postanowi pokazać konkretny, w żaden sposób nieocenzurowany adres.
Gorzej z kartą, ale ta na szczęście jest losowym ciągiem znaków. Sam numer zresztą kompletnie niczego by nie dał. Co innego data ważności z 3-cyfrowym kodem, wtedy nikomu raczej nie byłoby do śmiechu.
Skończyło się na chwilowej przerwie w streamowaniu, zmianie IP i powrocie do normalności. Gucio już niejednokrotnie miał takie przygody, więc raczej nie zrobiło to na nim zbyt dużego wrażenia.
